Portretowe ćwiczenia

Portretów fotograficznych zbyt dużo nie robię (niestety), a chciałoby się jednak od czasu do czasu poćwiczyć. I to nie tylko samo robienie zdjęć, co późniejszą obróbkę. Właśnie efekty takich ćwiczeń zamieszczam w dzisiejszym wpisie. Zdjęcia pochodzą z ubiegłorocznych warsztatów Fujifilm, jednak obrobiłem je zupełnie od nowa. Starałem się uzyskać efekt przypominający nieco portrety pędzla Rembrandta, co oczywiście nie do końca się udało, bo jednak obróbka to nie wszystko - trzeba byłoby powtórzyć zdjęcia i zająć się przygotowaniem odpowiedniego światła. A tak - pozostał do dyspozycji Lightroom (bez Photoshopa).

A na koniec inna modelka, z tej samej sesji - żeby nie było tak do końca monotematycznie (tym razem w użyciu Lightroom oraz jeden z efektów Analog Efex Pro):

Komentarze