[S] Przykona

I znów okazało się, że prognozy pogody sobie, a rzeczywistość sobie. Korzystając z pobytu w Turku, postanowiłem wybrać się nad Zbiornik Przykona, aby zrobić kilka zdjęć wschodu słońca nad wodą. Dojechawszy na miejsce musiałem posiedzieć kilka minut w aucie, bo... zaczęło kropić. Gdy już miałem się zbierać i odjechać z niczym, kropić przestało, a nad wodą niebo nieco pojaśniało. Zabrałem zatem graty i pobiegłem w stronę pomostu. Nie udało się jednak - niebo wprawdzie jaśniało, ale ciągle było szarej barwy i tuż po wschodzie znowu zaczęło padać. Zatem tylko trzy w miarę sensowne (powiedzmy) kadry:

Resztę można potraktować reportażowo:

Komentarze