Sesja - Ida

I ostatnia porcja zdjęć, wykonanych w zeszłym tygodniu w Pomarańczarni. Pozuje Ida, makijaż wykonała Roksana Tatarowicz, zaś włosy układała - HAIR ARCHITECT.

Przysłona: f/1,4, Czas: 1/60 sec, Ogniskowa: 35,0 mm

Przysłona: f/1,4, Czas: 1/60 sec, Ogniskowa: 35,0 mm

Przysłona: f/3,6, Czas: 1/125 sec, Ogniskowa: 56,0 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/125 sec, Ogniskowa: 56,0 mm

Przysłona: f/1,2, Czas: 1/125 sec, Ogniskowa: 56,0 mm

Komentarze

  1. Zdjęcia modelek z kolejnych wpisów są bardzo dobre i interesujące, podobają mi się.
    Trudno mi jednak zrozumieć, jak udało się osiągnąć tak dużą głębię ostrości przy tak małych przysłonach (f1,2, f1,4 czy nawet f3,6)? Czy chodzi o odległość z której fotografowałeś, że głębia ostrości jest tak obszerna czy jeszcze coś innego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że się zdjęcia podobają :) Co do pytania o głębię ostrości, to polecam stronę Online Depth of Field Calculator, która pozwoli Ci zobaczyć, jak duża jest GO dla danej kombinacji matrycy, ogniskowej, przysłony i odległości. Podczas sesji używałem Fuji X-T10, który ma matrycę APS-C oraz obiektywów 35mm i 56mm. Jak łatwo sprawdzić, dla obiektywu 35mm na przysłonie f/1.4 przy odległości od modelki ok. 2m, GO osiąga ok. 20cm, więc jest całkiem spora. Wystarczy przymknąć obiektyw do f/3.6, żeby GO podskoczyło w tych samych warunkach do niemal pół metra :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy jest jakaś sensowna metoda, by wykuć taki kalkulator GO i mieć go w głowie? Teoretycznie wiedziałam o tym, ale... nie wiem czy wpadłabym na użycie tak małej przysłony :-)
    Co prawda moje obiekty fotograficzne są znacznie mniejsze, ale zapamiętanie (lub stworzenie podręcznej ściągi z GO) bardzo by mi się przydało.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale wierz mi, tu nie trzeba niczego wkuwać! :) Jak masz jasny obiektyw, to ustawiasz go najpierw na największy otwór przysłony i sprawdzasz, czy trzeba trochę go przymknąć, czy też nie (innymi słowy, czy masz ostre wszystko to, co chcesz). A jak to sprawdzić? Najprościej to po prostu zrobić zdjęcie. W lustrzankach czasem są też specjalne przyciski, które przymykają przysłonę do wartości roboczej i wtedy widać prawdziwą GO (bo ostrzenie zawsze jest na największej). W bezlusterkowcu wystarczy wcisnąć spust migawki do połowy i też widać, co będzie ostre. A po jakimś czasie nabiera się wprawy i już wiadomo, że przy takiej a takiej ogniskowej i takim a takim kadrze dobra będzie przysłona taka a taka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwrócę na to uwagę(!!) :-)
    Pewnie znasz i ten kalkulator GO - http://dofsimulator.net/pl/
    Chciałabym porównać ten sam kadr wykonany różnymi aparatami, ale nie wiem czy coś mi się "samo" nie zmienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, ten symulator też znam. Porównanie między aparatami tak naprawdę symuluje tu tylko rozmiar matrycy - to samo uzyskasz, wybierając z listy konkretny rozmiar matrycy. Oczywiście, nie każdy wie, jakiej wielkości matryca jest w jakim aparacie, stąd czasem łatwiej posłużyć się marką i konkretnym modelem (o ile kalkulator ma go w swojej bazie danych).

    To, że zmienia się kadr wynika ze zmiany kąta widzenia - im mniejsza matryca, tym ma węższy kąt widzenia (kiedyś o tym pisałem - obraz jest rzutowany na coraz mniejszy wycinek powierzchni, a w samym wycinku mieści się coraz mniej z całego obrazu).

    OdpowiedzUsuń
  7. A zatem jeśli modelka mieści się w wybranej głębi ostrości (np.30-45 cm), to czy i tak zawsze lepiej ostrzyć na oczy, czy można/należy na coś innego, wiedząc, że oczy/twarz wyjdą ostro? Chodzi mi o kadr, na którym głowa/oczy nie "wypadają" w żadnym z punktów ustawiania ostrości (np. w rogu kadru), a jednocześnie zależy mi, by przynajmniej ten fragment był ostry jak żyletka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Musisz mieć świadomość, że mimo istnienia GO, ostrość (ta "żyleta") jest zawsze tylko w pewnej płaszczyźnie. GO to pewien obszar przed i za tą płaszczyzną, gdzie ostrość jest akceptowalna (tzn. uznajemy/wydaje nam się, że jest ostro), natomiast naprawdę ostro jest tylko w płaszczyźnie. Dlatego zazwyczaj ważne jest, aby trafić z ostrością tam, gdzie dokładnie chcemy - GO pomaga tylko nie rozmyć większych obszarów niż chcemy. Wszystko też zależy od naszych wymagań jakościowych, lecz zwykle później widać w ramach GO, który jej fragment jest najbardziej ostry - i jeśli nie będą to oczy, tylko np. czubek nosa albo uszy, to rzuci się to w oczy, przynajmniej na dobrym jakościowo zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz