Kwiatki, kwiatuszki...

No jest już ostatnio tak zimno i ponuro, że strach. Czas w końcu sięgnąć do archiwum i wydobyć kilka zdjęć z minionego lata, może będzie łatwiej dotrwać do przełomu marca i kwietnia? Zapraszam zatem na kolorowy zawrót głowy:

Przysłona: f/1.8, Czas: 1/250 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/1.8, Czas: 1/125 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/1.8, Czas: 1/125 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/1.8, Czas: 1/280 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/1.8, Czas: 1/1250 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/2, Czas: 1/250 sec, Ogniskowa: 90,0 mm

Przysłona: f/2, Czas: 1/1000 sec, Ogniskowa: 90,0 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/340 sec, Ogniskowa: 90,0 mm

Przysłona: f/3,6, Czas: 1/240 sec, Ogniskowa: 90,0 mm

Przysłona: f/1.8, Czas: 1/750 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Komentarze

  1. Cudowny powiew lata! Dziękuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. :D też mi się podoba taki kolorowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj brakuje kolorów, zapachów, ciepła... Wprawdzie kiedyś takie zimy były czymś normalnym, ale te ostatnie, łagodne, nas rozpuściły. No i męczy ta zima, wlecze się okropnie...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz