Posty

Wyświetlam posty z etykietą Włochy

Włochy mistrzem - i bardzo dobrze!

Obraz
Miałem nie oglądać tego meczu, żeby się nie denerwować, ale po dwudziestej drugiej się złamałem i wlazłem na stronę sport.tvp.pl. Po odczekaniu swojego przy odtwarzaniu reklam (wiadomo) patrzę i wzdycham z rezygnacją - no tak, Anglia wygrywa jedną bramką... I stwierdziłem, że zostanę, by pokibicować trochę, może Włosi się otrząsną. Wszystko było przeciwko nim - miejsce rozgrywania meczu, liczba kibiców (według danych, które znalazłem, na Wembley zasiadło 1000 kibiców z Włoch i... 60.000 kibiców angielskich), nawet polscy komentatorzy. Ci ostatni strasznie mnie irytowali, bo znów raz za razem powtarzała się sytuacja, gdy np. Włosi przeprowadzali atak, wymienili kilka dobrych, szybkich podań, oddali strzał - w komentarzu słychać było tylko: "ależ interwencja angielskiego bramkarza!" albo "ależ ten obrońca ich zatrzymał!". Anglicy wszystko robili perfekcyjnie, Włosi co najwyżej odznaczali się cwaniactwem lub doświadczeniem. Ściskałem więc kciuki tym mocniej. I udał...