W tym roku listopad zaczyna się - na moim blogu - dość nietypowo. Zamiast ponurych i/lub refleksyjnych zdjęć jesienno-zadusznych dokumentacja ćwiczeń portretowych. Pogoda fantastyczna, modelki (A. i B.) cierpliwe, plener jak malowanie. Nic, tylko chwytać aparat i ćwiczyć. Zapraszam do obejrzenia efektów i śmiałego komentowania:
Przysłona: f/4, Czas: 1/1400 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/3,2, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/7500 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/2200 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/6000 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/2700 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/10000 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/16000 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/5,6, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,8, Czas: 1/220 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/240 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/300 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/1700 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/640 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/2000 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/2400 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Na koniec dwa zdjęcia "od kuchni", czyli modelki razem oraz razem i z fotografem:
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/600 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/340 sec, Ogniskowa: 56,0 mm