[S] Maczki nie swoim aparatem
No, i jestem prawie na wakacjach! To znaczy, zawiozłem Perełkę do Dziadków. Korzystając z ładnego, choć właśnie kończącego się dnia, pożyczyłem od Mamy aparat i poszedłem (WRESZCIE!) sfotografować parę maczków, za co zabierałem się od początku czerwca. Niestety, co łatwo było przewidzieć, maczki były już w stanie raczej agonalnym - suche, przebarwione, po prostu stare. Do tego nie swój aparat dołożył swoje, więc zdjęcia są, jakie są - no, ale przynajmniej honor uratowany i maczki zawitały do portfolio. Coś jednak czuję, że w tym roku "Kamyki" będą dość biedne i chyba wyłącznie kwiatowe... Ale nie ma co narzekać, więc zapraszam do obejrzenia tego niezbyt imponującego zbioru: I bonusowo - nie-mak: