Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

[W] Uchwyt na słuchawki, wersja druga - uzupełnienie

Obraz
Już po pierwszym dniu testów wiedziałem, że projekt uchwytu trzeba nieco zmodyfikować. Przede wszystkim koniecznie trzeba było usprawnić obsługę, czyli najważniejszy element. Projektując uchwyt nie przewidziałem, że problemem staną się sterczące ze słuchawek Beyerdynamic kabelki. Przy zastosowanych "prowadnicach" zdejmowanie czy odkładanie słuchawek stało się bardzo niewygodne, bo kabelki zahaczały o "prowadnice" i trzeba było ostrożnie manipulować słuchawkami, żeby niczego nie zerwać. Tak, naturalnie, zostać nie mogło. Poza tym faktycznie górne ramię okazało się za długie i bez dużego żalu skróciłem je o 1,5cm z każdej strony. Podobnie nie miałem wątpliwości, że przyda się poprzeczna belka u podstawy. Z tak wyznaczonymi celami zabrałem się do pracy. W pierwszym kroku skróciłem górne ramię i przygotowałem poprzeczną podstawkę - tutaj jeszcze w dużym rozmiarze, z którego później zrezygnowałem, bo całość wyglądała nieco topornie: W przyciętych końcówkach g

[W] Uchwyt na słuchawki, wersja druga

Obraz
W związku z małą rewolucją w moim studio, z czego w sumie nie zadawałem na blogu szczegółowej relacji, większość sprzętu trafiła do specjalnej szafki na kółkach (zbudowanej, a jakże, własnoręcznie!). Z kolei RødeCaster doczekał się wygodnej, dużej półeczki - a że półeczka okazała się dostatecznie duża, to pomyślałem, że warto będzie dodać do niej porządny wieszak na słuchawki. Po co nowy uchwyt? Prosty wieszak służył mi już od maja 2020, więc prawie półtora roku. Zasadniczo sprawdzał się, ale miałem do niego kilka uwag - na pewno był za wąski, przez co odwieszenie obu par słuchawek na raz sprawiało, że ta "górna" trzymała się o tyle, o ile. Dodatkowo, pionowe umieszczenie uchwytów sprawiało, że jeśli słuchawki wisiały dłuższy czas, to dość punktowo pojawiał się odcisk na pałąku, grożąc przetarciem materiału. Obecne skoncentrowanie sprzętu po mojej prawej stronie powoduje, że uchwyt umieszczony po stronie lewej nie do końca już się sprawdza. Te wszystkie przemyślenia i

Logo Reapera

Obraz
Potrzebowałem niedawno logo programu Reaper , najlepiej z przezroczystościami i możliwością skalowania. Przeszukanie Internetu niewiele wniosło, bo albo logo było paskudnie narysowane, albo nie było półprzezroczyste, albo było za małe na potrzeby ewentualnego powiększenia. Postanowiłem zatem narysować je samodzielnie, bo w końcu co, kurczę blade, nie po to mam Affinity Designera , żeby tylko zalegał na dysku! Oryginalne logo Reapera Teoretycznie logo jest banalnie proste: ot, biały zygzak na trójkolorowym znaczku. To jednak nie taki sobie zwykły zygzak - zgodnie z nazwą (ang. reaper to żniwiarz, a potocznie - kostucha) jest to wyobrażenie... kosy. I nie jest to kształt po prostu narysowany - budują go kształty leżące poniżej. Żeby zatem oddać logo zgodnie z duchem osoby ją projektującej, powinienem również pójść tą ścieżką. Zacząłem zatem rysować koła - mniejsze i większe - po czym dopasowywałem je do siebie tak długo, aż utworzyły oczekiwany kształt: Najprościej byłoby cało

[W] Jeżdżąca szafka na sprzęt audio

Obraz
Domowe studio to w pewnym sensie kłopot, zwłaszcza jeśli chodzi o miejsce zajmowane przez sprzęt. W moim akurat sprzętu za dużo nie ma, ot, interfejs audio, przedwzmacniacz i dbx286s . Kiedy jednak pojawił się jeszcze RødeCaster , a z boku rozpychała się nie-studyjna drukarka, na biurku zrobiło się stanowczo za ciasno (mimo że to całkiem spore biurko!). Zrazu zbudowałem małą "półkoszafkę" , na której upchnąłem interfejs, przedwzmacniacz i dbx-a, zaś RødeCaster stał na skraju półki obok drukarki. Nie było to jednak ani ustawienie bezpieczne (urządzenie mogło się po prostu zsunąć przy odrobinie nieuwagi), ani wygodne (dostęp do gniazd urządzeń wymagał wysunięcia całej "półkoszafki", a potem jej ponownego wsuwania. Trzeba było wymyślić coś innego. Tak wyglądała "półkoszafka"... Poszedłem zatem po rozum do głowy i wykoncypowałem, że gdybym zbudował ruchomą szafkę (szerokości 1U, aby być zgodnym ze standardem urządzeń studyjnych), chowaną pod biurko, a

[I] Gadanie Gadesa - Finduilas Faelivrin

Obraz
Ten odcinek rodził się w prawdziwych bólach, chociaż pod względem jakości dźwięku miał być najlepszy z dotychczas nagranych, bo główna bohaterka, Karolina, pojawiła się specjalnie w moim studio. Niestety, RødeCaster miał inne plany i po prostu przerwał nagranie . Później próbowaliśmy porozmawiać zdalnie, za pomocą Discorda , ale ponownie RødeCaster miał inne plany i musiałem co pół godziny włączać i wyłączać nagrywanie. Potem montaż trwał nieprzyzwoicie długo, bo musiałem synchronizować wiele plików dźwiękowych, a jednocześnie uczyłem się obróbki w programie Reaper . Ostatecznie jednak w ostatni poniedziałek skończyłem montaż, a dzisiaj odcinek jest już do odsłuchania, do czego zachęcam. Jakość dźwięku wypadła raczej średnio, ale mam nadzieję, że jest zrozumiale:

Cyfrowa nekromancja

Zdawałoby się do niedawna, że śmierć aktora przekreśla jego dalsze plany na występowanie w filmach. Dożyliśmy jednak takich czasów, że właśnie zapowiedziano rozpoczęcie produkcji filmu, w którym główną rolę będzie "grał" odtworzony cyfrowo... James Dean. Myślę, że przekraczamy w ten sposób granicę, której przekraczać nie powinniśmy... Niby usprawiedliwione Zdarzały się już w kinie przypadki, gdy wykorzystywano wygląd nieżyjącego aktora, by np. móc w ogóle dokończyć film. Pierwszym głośnym tego przykładem był "Kruk" z Brandonem Lee, który zginął tragicznie na planie, a do ukończenia pozostało dosłownie parę scen. Twórcy wmontowali zatem do filmu różne niewykorzystane wcześniej ujęcia, tu i tam posłużyli się dublerem i dzisiaj mało kto zdaje sobie w ogóle sprawę, że ten film mógł nie powstać. Nie, żeby był jakimś arcydziełem, ale jednak szkoda by było. Podobnie rzecz się miała z wysokobudżetowym "Gladiatorem" Ridleya Scotta, gdzie końca zdjęć nie dożył

[K] Jak płacić za oprogramowanie?

Obraz
Wkrótce będzie gotowy podcast na temat legalności oprogramowania, jego zalet i wad, tymczasem szykuję się też do zagadnienia, jak w ogóle można płacić za oprogramowanie? Bo, rzecz jasna, można nie płacić w ogóle, jeśli używa się programów typu freeware czy open source , ale czasem nie ma wyjścia i trzeba wysupłać nieco złotówek. Kwestię piractwa tym razem pominę, jak coś, co w cywilizowanym kraju i wśród uczciwych ludzi nie powinno się po prostu zdarzać.

[K] Spitfire Audio - koniec problemów?

Obraz
Żeby raz na jakiś czas było tak bardziej pozytywnie, dzisiaj rozwiązanie (ostateczne?) problemów z biblioteką BBC Symphonic Orchestra firmy Spitfire Audio . O problemie (czy problemach) sporo pisałem wcześniej , ale odezwał się dwa dni temu Stewart z supportu rzeczonej firmy. Po zapoznaniu się ze szczegółami umówiliśmy się dzisiaj na sesję zdalną za pomocą TeamViewera . Po krótkim badaniu Stewart wszedł do Rejestru systemowego i ze ścieżki \HKEY_CURRENT_USER\SOFTWARE\SpitfireAudio usunął wartość mode . Potem odpalił oprogramowanie Spitfire Audio i wymusił naprawę dla wszystkich komponentów wspomnianej biblioteki. Po tej naprawie okazało się, że mode pojawiło się, ale z inną wartością. Próbowałem trochę pociągnąć Stewarta za język, co to za wartość i dlaczego teraz się zmieniła. Okazało się, że wpływa na nią m. in. adres MAC, którego firma Spitfire Audio używa, żeby się upewnić, że biblioteka jest używana na jednym komputerze. A mimo że ja używam jej ciągle z tym samym spr

[E] Obróbka dźwięku - Reaper jako edytor nagrań głosowych

Obraz
Pisałem już na blogu muzycznym o nagłym i dość niespodziewanym odkryciu Reapera w obróbce podcastów . Darek Marchewka z grupy Dobry poziom dźwięku podpuścił mnie, żebym nagrał co-nieco na ten temat, więc postanowiłem sklecić krótki odcinek o tym, jak przystosować Reapera do własnych celów, jak przygotować odpowiednie akcje, dostosować interfejs użytkownika itp. No i oto jest, kolejny odcinek z serii Uczmy się! : P.S. A że już po czasie opracowałem dwie poprawki do prezentowanych treści, zamiast po raz kolejny usuwać i dodawać na nowo filmik, wrzuciłem po prostu drugi:

[K] Bezsilność legalnego użytkownika

Zanim mnie ukamienujecie za kolejny wpis, jak to ciężko jest legalnym użytkownikom oprogramowania, wytłumaczę tylko, że naprawdę staram się, jak tylko mogę, większość tego typu wpisów wrzucać na blog dźwiękowo-muzyczny . Jednak ostatnio przeżywam prawdziwe załamanie nerwowe w związku z tym, że zwyczajnie i po prostu nie mogę korzystać z nie taniej, a bardzo mi potrzebnej biblioteki orkiestrowej Spitfire Audio BBC Symphonic Orchestra Core . I to nie z własnej winy, żebyście sobie nie myśleli. No i muszę gdzieś te żale wylać, bo coś mnie zaraz trafi. Zacznę od filozoficznego stwierdzenia, że czas nie jest z gumy. A jeśli ktoś ma rodzinę, to automatycznie czasu na hobby ma jeszcze mniej. Myślę, że nie jestem osamotniony w tym, że jeśli w końcu trafi się godzina lub dwie, które można poświęcić na coś, co się lubi robić, to... chce się to robić, prawda? Tak było na początku sierpnia, kiedy akurat Żona i Perełka postanowiły pojechać w niedzielę do kina. Dwie, trzy godziny wolnego? Pięk

[M] Gades - Lands

Obraz
Idąc za ciosem, przygotowałem drugą część materiału do zasypiania - tym bardziej to bardziej odgłosy atmosferyczne, głównie deszcz. Jeśli ktoś lubi zasypiać z "ulewą" za oknem, będzie jak znalazł. Na publikację czeka jeszcze część trzecia, ale że nie bardzo mam aktualnie dostęp do swojego komputera, więc na razie jest to jeszcze faza pomysłu - ale zostanie dołączony do tego nietypowego "albumu" i będzie się różnił zarówno od "Dreamland", jak i od "Rainland". Zapraszam do zasypiania przy szumie kropel deszczu! Lands by Gades

[M] Na dobry sen

Obraz
Siostra Be ostatnio podpuściła mnie, że powinienem nagrać jakiś rodzaj muzyki do zasypiania. A może nawet nie muzyki, tylko takie różne impresje dźwiękowe, które odtwarzane przez słuchawki, wprowadzą słuchacza w sen. No i MUSIAŁEM, po prostu MUSIAŁEM się zmierzyć z tym zagadnieniem - na szczęście potrzebne brzmienia raz dwa "ukulałem", pozostało nagrać całość i zaprezentować światu. Jeśli ktoś ma ochotę słuchać przez stronę, to poniżej można posłuchać wersji z BandCamp , a jeśli ktoś ma zainstalowany odtwarzacz tego serwisu, to podaję też link bezpośredni do utworu . Dreamland by Gades Jako że to moja pierwsza próba tego typu nagrania, liczę na masowe podpowiedzi, co poprawić, zmienić, ulepszyć, żeby zasypiało się lepiej. Bo wczoraj testowałem i usnąłem po paru minutach, aczkolwiek nie jestem dobrym testerem, bo akurat dzieci znajomej są u nas na wakacjach i po całym dniu we Wrocławskim ZOO zasnąłbym pewnie nawet przy Rammsteinie...

[K] Affinity 2.0? Nie...

Obraz
Dwa dni temu lotem błyskawicy obiegła świat wiadomość, że są nowe wersje aplikacji Affinty : Designera , Photo i Publishera . A że już dawno żadnych aktualizacji nie było, ostatnia wersja zaś miała numer 1.9, wszyscy (w tym i ja) pomyśleli, że oto doczekaliśmy się wreszcie przełomowej wersji 2.0, która ma (niby) przynieść mnóstwo oczekiwanych funkcji, gorąco wyczekiwanych przez użytkowników migrujących z CorelDraw lub InDesign . Kłopoty z liczeniem Niestety, programiści z Affinity zagrali wszystkim na nosie i do pobrania są wersje... 1.10. Plus całego zamieszania jest taki, że ciągle znajdujemy się w ramach wersji 1.x, więc aktualizacja jest zupełnie darmowa. A są minusy? Co nowego? Otóż z nowości mamy przede wszystkim wzrost (ponoć ogromny) wydajności. Wielkie dokumenty ze stosem warstw i obiektów mają się niby otwierać bardzo szybko, szybko ma też następować skalowanie czy renderowanie tekstów. Poprawiono kilka pomniejszych błędów, rozbudowano też narzędzie selekcji (można s

[S] Nie mój aparat w nie moim ogródku (cz. II)

Obraz
Niemal równy miesiąc temu opublikowałem zestaw kilku zdjęć zrobionych nie swoim aparatem w nie swoim ogródku. Dzisiaj przedłużam tę tradycję i znów wrzucam podobny zestaw, tym razem jednak zmieniła się jedna rzecz - zabrałem z domu obiektyw Pentacon 50/1.8 , czyli mój ulubiony do robienia malowniczych "mazów" w tle. No i efekt jest taki:

[K] Komputer sekretarką?

Obraz
Nagrywanie filmików na YouTube czy przygotowywanie odcinków podcastów wymagają ode mnie przygotowywania skryptów, które następnie czytam i nagrywam, jako końcową narrację. Ze względu na niedostateczne przygotowanie, nie potrafię - niestety - mówić płynnie i z sensem do mikrofonu "prosto z głowy". Zawsze zdarzą mi się pomyłki, zająknięcia, słynne "eee, yyy" i inne tego typu elementy, które zwyczajnie utrudniają słuchanie. Stąd zwykle najpierw pracowicie piszę wszystko to, o czym chcę opowiedzieć, dzięki czemu całość brzmi może czasem zbyt literacko czy sztucznie, ale przynajmniej nie irytuje zacinaniem się i głośnymi "zawiechami". Póki nie nauczę się dobrze mówić, raczej nie ma szans na zmianę tego stanu rzeczy. W związku z tym, jak się łatwo domyślić, sporo czasu mija mi na pisaniu, chociaż jako programista piszę bezwzrokowo i raczej szybko niż wolno. Dopiero słuchając jednego z odcinków "Jak zrobić podcast", dowiedziałem się, że przecież istn

[M] Gades - Morning Waltz w nowej odsłonie

Obraz
To nieco odgrzewany kotlet, ale nie do końca. "Morning Waltz" był tu już wcześniej, jednak w innej odsłonie, gdzie melodię w pierwszej części grały skrzypce (bo w sumie był pisany jako test biblioteki Stradivari Violin ). Potem przearanżowałem go, by korzystał z BBC Symphonic Orchestra , jednak ciągle męczyła mnie jego pewna "toporność", zatem gdy wczoraj pojawił się pomysł na pewne urozmaicenia, zasiadłem do tego prostego walczyka ponownie. Niestety, biblioteka BBC Symphonic Orchestra odmówiła posłuszeństwa (już mi brak sił, by po raz kolejny opisywać kłody, rzucane przez producentów legalnym użytkownikom). Pozostało zatem czekać, aż Spitfire Audio coś zaradzi, albo ponownie przearanżować całość. A że byłem pełen muzycznej energii, wybrałem drugą ścieżkę, więc utwór tym razem jest grany przez połączone siły bibliotek Nucleus oraz Berlin Inspire . Główny motyw gra mój ulubiony rożek angielski i starałem się z całych sił, by tym razem całość zabrzmiała mniej sch

[M] Stargirl - wysłane!

Obraz
Pisałem , że zamierzam przygotować i wysłać swój pomysł na muzykę do pewnej scenki z serialu telewizyjnego "Stargirl". No, a że wypada słowa dotrzymywać, to i przygotowałem, i wysłałem. Jedyne, co teraz można zrobić, to trzymać kciuki - dacie radę przez dwa tygodnie? ;) Prac już w tej chwili jest kilkaset, a pewnie im bliżej terminu, tym będzie ich więcej, ale co tam - statystyka jest przeciwko mnie, ale kto by się przejmował statystyką? Zawsze kłamie... Kto chce, niech ogląda i słucha, a jak mu czasu zbywa, bo okres urlopowy, to i może jakieś losowe znaki w komentarzu wpisać, o!

[I] Gadanie Gadesa - Mowa o mówieniu

Obraz
Na zrobienie tego wywiadu czekałem praktycznie od samego początku, kiedy tylko wpadłem na pomysł publikowania rozmów. Konspekt do wywiadu był gotowy, zanim w ogóle dotarł do mnie RodeCaster , jednak zawsze jakoś tak się składało, że a to nie było czasu, a to czasu nie było, i mijały kolejne tygodnie, na kanale pojawiały się kolejne rozmowy i dopiero szóste "Gadułki" zdradzają, z kim i o czym chciałem porozmawiać. Zapraszam serdecznie na mój podcastowy kanał , można też wyszukać "gadanie Gadesa" na Spotify czy podcastach Google'a, jeśli ktoś używa. A jak ktoś woli godzinkę przy przeglądarce, to zapraszam poniżej:

[K] Klawiatura Logitech K375s po raz trzeci

Obraz
Minęły kolejne miesiące od wyniesienia klawiatury K375s na strych i z konieczności ( awaria klawiatury Microsoft 600 ) musiałem przywlec tę klawiaturę z powrotem. Przez miesiąc było dobrze, już myślałem, że może sterowniki zaczęły działać, lecz dzisiaj odkryłem, co powoduje wyłączenie komputera. A jest to kombinacja klawiszy Fn+L , którą nacisnąłem dzisiaj zamiast kombinacji prawy alt+L , wpisującej literkę "ł"... Po przywróceniu komputera do życia zacząłem szukać rozwiązania, czyli jak wyłączyć wspomnianą kombinację. Szybko znalazłem wątek, założony przez Polaków , w którym firma Logitech (obecnie - Logi ) napisała wykrętnie, że ta kombinacja to nie ich sprawka i klienci mają sobie szukać ustawień we własnych komputerach, bo Logi nic nie zamierza z tym robić. Na szczęście jeden z zaangażowanych w sprawę odkrył, że można wyłączyć funkcję przycisku uśpienia, ale tylko za pomocą starego Panelu sterowania (czy będzie on jeszcze w Windows 11 ?). U mnie akurat ustawien