Filmiki o naprawianiu rzeczy
Kiedyś już wspominałem o tym, że lubię pasjami oglądać filmiki ludzi, którzy nagrywają swoją pracę podczas renowacji zniszczonych i, zdawałoby się, skazanych na zapomnienie przedmiotów. Większość filmików, które widziałem, prezentowały dość wysoki poziom warsztatowego zaawansowania - autorzy mieli odpowiednie narzędzia i wiedzieli, co robią, dzięki czemu filmiki oglądało się bardzo dobrze. Dzisiaj jednak zobaczyłem to: No... Jezus Maria!... człowiek dostał szlifierkę i kozioł do cięcia drewna, po czym postanowił przywrócić do świetności młot. Oglądałem to z niedowierzaniem - najpierw, kiedy zamiast solidnego imadła autor użył wspomnianego stołu, potem w sumie zaczął szlifować zamiast ciąć, ale gdy zamocował tarczę do cięcia, zaś obuch wziął do GOŁEJ ręki, nie mogłem już patrzeć dłużej. Myślałem zrazu, że to ja jestem jakiś przewrażliwiony, ale w komentarzach mnóstwo jest ostrzeżeń pod adresem autora. I słusznie - ciekawy filmik na YouTube z pewnością nie jest wart odciętych pal...