[O] Kosmiczne jaja
Było już sporo wpisów o "Gwiezdnych wojnach", przyszła więc pora na odświeżenie sobie parodii autorstwa Mela Brooksa o nazwie "Kosmiczne jaja", czyli w oryginale "Spaceballs". Jeśli ktoś nie widział, a zna filmy Lucasa, to zachęcam do sięgnięcia - w ogóle warto sobie odświeżyć filmografię Brooksa, z niezapomnianymi "Płonącymi siodłami" na czele. Akcja filmu rozgrywa się w jakiejś dalekiej galaktyce, zaś sam film zaczyna się długą (naprawdę długą!) sceną przelatującego super-krążownika "tych złych". Intryga kręci się wokół tego, że prezydent Skroob (w tej roli sam Brooks) po zniszczeniu atmosfery na planecie Spaceballs chce porwać księżniczkę Vespę, córkę króla Rolanda, władcy planety Druidia. Druidia ma się stać źródłem powietrza dla Spaceballs. Wyprawą dowodzi czarny charakter, lord Dark Helmet (Rick Moranis) oraz dowódca super-krążownika, pułkownik Sandurz (George Wyner). Król Roland zleca odnalezienie i ochronę córki najemnikowi o ...