Posty

[W] Kabelkologia lutowana

Obraz
Przyznam, że czasami irytują mnie grube i niezbyt elastyczne kable XLR. Niby rozumiem, skąd takie a nie inne właściwości, ale kiedy mam do spięcia z rejestratorem dwa mikrofony typu "paluszek", to rozpacz mnie ogarnia. Długo szukałem rozwiązania i chyba znalazłem. Otóż trafiłem na wtyki XLR firmy Roxtone (trafiłem przypadkowo, więc nie jest to żadna płatna reklama wspomnianej firmy) - modele LX3F i LX3M . Jak łatwo zgadnąć, to wtyki XLR, odpowiednio żeńskie i męskie. Cóż w nich szczególnego? Po pierwsze, są to wtyki kątowe, ale nie takie, jak poprzednio montowany wtyk "tradycyjny" . Są to specjalne wtyki "niskoprofilowe". Same wtyki nie załatwiają wszystkiego - potrzebowałem jeszcze odpowiedniego kabla. I znalazłem - Cordial CMK209 . Wystarczyło tylko połączyć jedno z drugim. Prace szły szybko Przygotowanie stanowiska pracy nie zabrało dużo czasu - dzięki nabieraniu wprawy, nie potrzebuję już aż tak wielu narzędzi co kiedyś. Tradycyjnie więks

[W] Kątowy wtyk XLR

Obraz
Ostatnimi czasy praktycznie nie nagrywam mikrofonami dynamicznymi, przestawiając się właściwie wyłącznie na "pojemnościówki". W związku z tym coraz bardziej zaczęła mi dokuczać pewna, dość nieoczywista wada takiego rozwiązania: Długi wtyk i gruby kabel = dużo zajętego miejsca Jak widać, standardowy wtyk XLR nie dość, że jest sam w sobie dość długi, to jeszcze wychodzący z niego kabel jest gruby i mało podatny na zaginanie. W efekcie, zwłaszcza w pracy, podczas rozmów pojawia się problem. Zazwyczaj muszę jednocześnie korzystać i z mikrofonu, i z myszki wraz z klawiaturą. No i oczywiście, zahaczam rękami o wspomniany kabel - stąd moja skłonność do mocowania mikrofonów "do góry nogami". Niestety, mikrofon zamocowany w ten sposób może i nie blokuje rąk, ale za to bardzo skutecznie zasłania ekran... Na szczęście są do kupienia wtyki kątowe, choć nie są one aż tak popularne, jak ich standardowi bracia. Zakupiłem dwie pary (po dwa wtyki męskie i dwa żeńskie) i prz

[O] Tamim Ansary - Ludzkość. Historia, o jakiej nie mieliście pojęcia

Obraz
O, takiej książki potrzebowałem. I myślę, że każdy może znaleźć przyjemność z jej lektury, bowiem - mimo że autor nie jest historykiem - jest to faktycznie książka o historii. I to podana w taki sposób, jakiego nie spotyka się w szkole. Jeśli chodziliście do szkół podobnych do moich, to lekcje historii wyglądały na ogół tak, że leciało się epokami od starożytności do współczesności, skupiając się na szczegółowym omawianiu tego, co działo się w Polsce i pobieżnym omawianiu tego, co działo się na świecie (chyba, że Polski jeszcze nie było, to czytało się o Sumerach, Grekach i Rzymianach). Trzeba się było uczyć dat, bo to dziwnym trafem zawsze było bardzo istotne, że koronacja Bolesława Chrobrego miała miejsce w 1025 roku (choć historycy do tej pory nie są co do tego zgodni), a Kazimierz Wielki zmarł roku 1370 - my mieliśmy w podstawówce obowiązek prowadzić tzw. dzienniczek dat i co jakiś czas historyk robił nam "kartkówki" ze znajomości zapisanych tam rzeczy. Tym, co najc

[S] Karpacz zimą

Obraz
Dopiero co wróciłem z Karpacza - wiadomo, teraz pora na ferie z dolnośląskiego. Dużo chodzenia po Karkonoskim Parku Narodowym, ale nie tylko - wlazłem także na skocznię "Orlinek" im. Stanisława Marusarza. Pogoda była na ogół mizerna - ciemno, zimno i mokro, ale dwa dni z rzędu przyświeciło słoneczko. Przysłona : f/8, Czas : 1/300 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/8, Czas : 1/2400 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/5,6, Czas : 1/340 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/4,5, Czas : 1/150 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/5,6, Czas : 1/500 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/8, Czas : 1/480 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/8, Czas : 1/280 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/8, Czas : 1/125 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/8, Czas : 1/220 sec, Ogniskowa : 18,0 mm Przysłona : f/8, Czas : 1/340 sec, Ogniskowa : 18,0 mm

[3D] Sprzęt elektroniczny w Blenderze

Obraz
Przygód z Blenderem ciąg dalszy. Po zrobieniu animacji postanowiłem na chwilę faktycznie wrócić do grafiki 3D, bo okazało się, jak wiele zapomniałem od października 2020 roku . Kolejnego donuta nie chciałem robić, więc wymyśliłem coś innego. Postanowiłem odtworzyć na ekranie mój pierwszy komputer, czyli ośmiobitowe Atari 130XE . Jak to zrobić? Wybór obiektu nie był do końca przypadkowy - chodziło mi przede wszystkim o pracę z krzywymi, o nakładanie napisów, o własnoręczne tworzenie tekstur czy w końcu nauczenie się, jak można grupować czy zwielokrotniać obiekty. Do tego doszła nauka korzystania ze zdjęć referencyjnych i ustawianie kamery - zwłaszcza ta ostatnia czynność była zawsze dla mnie irytująco nieintuicyjna. Ostatecznie udało się wyrenderować coś takiego: Więcej ćwiczeń Byłem na tyle zadowolony z efektu, że wymodelowałem też model 800XL , w którym z kolei poćwiczyłem takie elementy, jak przygotowanie osłony z przezroczystej pleksi czy wykonanie przycisków ze s

[3D] Blender w ruchu

Obraz
Oczywiście, nie miałem w tytule na myśli narzędzia kuchennego, tylko program do modelowania grafiki 3D, do którego ostatnio wróciłem. Były już różne scenki renderowane statycznie, ale tym razem postanowiłem przygotować animację, a co! Rzecz jasna, blenderowi wyjadacze uśmieją się pewnie z tego, co mi wyszło, ale ja na razie jestem zadowolony - wszystko udało mi się zrobić tak, jak tego chciałem, a robiłem praktycznie wszystko samodzielnie, od materiałów, po kształty i dobór oświetlenia. Zapraszam zatem na obejrzenie tych kilku sekund, których renderowanie (nawet na RTX3060) trwało dobre pół godziny. Strach pomyśleć, ile trwałoby na GTX960...

[K] 3060 > 960

Obraz
Zdarza mi się od czasu do czasu renderować niewielkie sceny w Blenderze . Zdarza mi się renderować filmy na YouTube'a w DaVinci Resolve . Od niedawna także dokonuję transkrypcji odcinków mojego podcastu za pomocą programu Whisper . Rzadziej gram. Co łączy te wszystkie komputerowe aktywności? Możliwość (czy nawet konieczność) korzystania ze zdolności obliczeniowych karty graficznej, zainstalowanej w komputerze. Dlaczego karta graficzna jest szybsza od procesora? Tak postawione pytanie jest nieco źle sformułowane. Karta graficzna niekoniecznie JEST szybsza od głównego procesora, co MOŻE być szybsza i to wielokrotnie, sęk w tym, że trzeba ją odpowiednio oprogramować. Swoje pazury procesory graficzne pokazują, jeśli trzeba wykonywać bardzo dużo współbieżnych (równoczesnych) obliczeń na dużych zestawach danych. W takim wariancie karta graficzna potrafi naprawdę zadziwić, i to nie od dzisiaj. Każdy, kto przez ostatnie ćwierć wieku grał w jakąkolwiek grę z grafiką 3D dobrze wie, jak

Statystyka polskich podcastów na styczeń 2023

Obraz
Od pierwszych rozważań statystycznych minął już ponad rok , postanowiłem więc ponownie przyjrzeć się danym, udostępnianym w polskim katalogu https://www.podkasty.info/ . Liczba podcastów zwiększyła się w nim w stosunku do 18 października 2021 z 8458 do 9650, czyli zarejestrowano 1192 nowe podcasty. Nie znaczy to, że obecnie aktywnych jest ponad dziewięć i pół tysiąca podcastów - duża część z nich zakończyła "nadawanie" i obecnie dane można pobrać z 6790 adresów RSS (poprzednio było to 6147 aktywnych adresów RSS). Patrząc na przytaczane poniżej dane należy właśnie mieć na uwadze, że część informacji została już usunięta z katalogu oraz pliki RSS podcastów przestały być dostępne. Analizę oparłem zatem na tych danych, które udało mi się pobrać i zweryfikować w dniu 8 stycznia 2023 roku. Boom już za nami? Przeanalizowałem sobie dane m. in. pod kątem tego, kiedy ukazał się pierwszy odcinek danego podcastu. Okazuje się, że najwięcej podcastów debiutow

2023 przed nami!

Obraz
Rok temu nie miałem wielkich oczekiwań , a jednak trzeba sprawiedliwie przyznać, że 2022 postarał się, żeby było gorzej. Można nawet powiedzieć, że starał się tak skutecznie, jak niewielu jego poprzedników. Teraz myślę sobie, że co do roku 2023 mam wymagania zerowe. Żeby być lepszym rokiem niż 2022, wystarczy mu po prostu leżeć i nic nie robić. Trzymajmy kciuki!

Statystyczna mizeria

Obraz
Tak i w tym roku nadszedł czas na podsumowanie blogowe - przy czym nie bardzo jest co podsumowywać, prawdę mówiąc. 76 wpisów (łącznie z tym) to najsłabszy wynik od dziesięciu lat i chociaż już przy okazji ostatniego podsumowania przeczuwałem dość znaczny spadek, to jednak liczyłem na przyzwoitą "setkę". Reszty wykresów nawet nie bardzo chciało mi się robić, bo pod względem różnorodności także nie było bogato: połowa wpisów to posty, nazwijmy to, publicystyczne. Pozostała połowa to teksty informatyczne, recenzje i wpisy warsztatowe. Fotograficzno-spacerowych wpisów było ledwie pięć, skąd i problemy przy wyborze Kamyków . Czy to oznacza ostateczny schyłek mojego pisania w sieci? Raczej nie - zadziałały tu dwa czynniki. Po pierwsze, bardzo mocno przeniosłem się na GadeSound , czyli bloga poświęconego dźwiękowi i muzyce. To tam powstało ponad 130 wpisów, więc w ostatecznym rozrachunku mam ich ponad 210, czyli (statystycznie, a co!) jeden wpis co niecałe dwa dni. Drugim cz

Kamyki 2022

Obraz
Prawdopodobnie to ostatnia edycja Kamyków , a i to wybrakowana, bo nie znalazłem nawet 12 przyzwoitych zdjęć, które można by tu wkleić. Jest zaledwie osiem średniaków i oto cały fotograficzny plon 2022 roku. Tak kończy się poświęcenie wizualiów na korzyść odgłosów. Zdecydowanie wolałem biegać po okolicy w mikrofonem niż z aparatem... No, nic się na to nie poradzi, taka kolej rzeczy. Jakoś Dolny Śląsk nie nastraja mnie do pstrykania - a może to już wiek? Trochę wstyd, ale trudno - zapraszam do obejrzenia tej smętnej resztki:

Podcast roku 2022 - konkurs imienia redaktora Janusza Majki

Obraz
20 listopada 2022 odbył się finał konkursu na podcast roku 2022 imienia redaktora Janusza Majki - przypomnę tylko edycję zeszłoroczną , która była pierwszą imprezą podcastową, z której relację oglądałem i do dzisiaj pamiętam przetaczające się przez grupy podcasterskie dyskusje (nie zawsze toczone w dobrym tonie, niestety). I tym razem było całkiem sympatycznie, choć zaczęło się z lekkim poślizgiem i małymi wpadkami technicznymi (znów m. in. szwankowało nagłośnienie, co w kontekście oceniania medium dźwiękowego trochę dziwi). Relację można obejrzeć w serwisie YouTube : Zgłoszono ponad 300 podcastów, które (podobno w sposób burzliwy) oceniało ponad 30 jurorów. W trakcie imprezy miały miejsce także dyskusje, czy raczej krótkie rozmowy na temat rozwoju branży podcastowej czy podcastów za paywallem . Wyróżnienia Karolina Głowacka, LAMU Michał Oleszczyk, Spoiler Master Arkadiusz Lorenc, Morderca z pikiety Bartek Przybyszewski, Podcastex Jakub Górnicki i Anna Górnicka, Outride

Start SLS - poleciała!

Obraz
Start rakiety SLS w ramach misji "Artemis", który miał być początkiem powrotu człowieka na Księżyc, przkładano już kilkukrotnie. Pojawiały się nieszczelności, wycieki i inne usterki, więc już przynajmniej dwa razy musiałem obejść się smakiem. Ale oto dzisiaj, tuż przed godziną ósmą polskiego czasu, SLS wystartowała i pomknęła w stronę Księżyca. Nie obyło się i tym razem bez jakichś usterek, które trzeba było na szybko usuwać, a i po starcie utracono łączność z rakietą. A dla tych, którzy nie widzieli, relacja NASA: Można by się zastanawiać, co jest ekscytującego w starcie tej rakiety, skoro nawet na pokładzie nie ma ludzi, tylko trzy manekiny? Może to, że odżywają nadzieje na jakąś tam kosmiczną kolonizację w przyszłości? A to wydaje się jedną z sensowniejszych dróg do odciążenia Ziemi - w tym tygodniu przekroczyliśmy 8 miliardów ludzi...

[M] Gades - Black Path

Obraz
Ostatnio było ciągle o komputerach i programach, pora na trochę muzyki :) Postanowiłem trochę poeksperymentować w podcaście i jeden odcinek przygotować w taki sposób, że będę sobie gadał, a w tle poleci muzyczka. Potrzebowałem zatem przygotować sobie jakiś niezobowiązujący "kawałek", który dałby się łatwo zapętlić tak, by wystarczyło go np. na 20 minutowy odcinek. Taka jest geneza "Black Path" - dajcie znać, czy nadaje się do słuchania: Gades · Black Path

[K] Affinity Designer 2.0

Obraz
I oto doczekaliśmy się wersji 2.0 mojego ulubionego programu do grafiki wektorowej, czyli Affinity Designera . Krótki rzut okiem wstecz pokazał, że używam go już dwa i pół roku, i powiem szczerze, że obecnie już nie wyobrażam sobie powrotu do CorelDraw . Designer jest zbyt prosty, zbyt ergonomiczny i zbyt przyjemy podczas pracy. Nie oznacza to, że nie ma wad - ma ich całkiem sporo, jednak nie przeszkodziło mi to w narysowaniu w nim ponad 700 grafik różnego rodzaju, od prostych logo, ikon przez projekty stron www, okładek CD czy nawet kalendarzy. Obiecanki-cacanki Przyznam też szczerze, że po zakupie wersji pierwszej dwa i pół roku temu, z czasem osłabł mój ogromny entuzjazm do firmy Affinity , która podjęła próbę odebrania Adobe dużej części użytkowników. Początkowo wyglądało to wręcz idealnie - użytkownicy byli zachwyceni, forum aż furczało od pomysłów na rozwój i chwalenia tego, co jest. Z czasem jednak pracownicy Affinity coraz rzadziej odzywali się na forum, coraz rzadziej