2023 przed nami!

Rok temu nie miałem wielkich oczekiwań, a jednak trzeba sprawiedliwie przyznać, że 2022 postarał się, żeby było gorzej. Można nawet powiedzieć, że starał się tak skutecznie, jak niewielu jego poprzedników.

Teraz myślę sobie, że co do roku 2023 mam wymagania zerowe. Żeby być lepszym rokiem niż 2022, wystarczy mu po prostu leżeć i nic nie robić. Trzymajmy kciuki!

Komentarze

  1. No właśnie, niech będzie cichym, spokojnym, nawet nudnym rokiem.:) Poprzedni jeszcze "podarował" nam mocny akcent na zakończenie. Mówiąc patetycznie: kończy się świat, jaki znamy i obawiam się, że ten nowy nie wygląda ciekawie. Przynajmniej na razie...
    Ale koncert noworoczny nieodmiennie był piękny, a ci od baletu dostali ode mnie najwyższe noty z tych, które do tej pory widziałam.:)))
    Wszystkiego dobrego!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że tak jest zawsze - coś się kończy i nowe wydaje się gorsze. A potem człowiek patrzy wstecz i okazuje się, że to gorsze jest dopiero przed nami ;)
      Wszystkiego najlepszego!

      Usuń

Prześlij komentarz