[E] Zima w lecie

Poniższy wpis umieściłem swego czasu jako post na forum Nikoniarzy, podsumowujący wątek dotyczący wykonywania zdjęć w podczerwieni. Myślę jednak, że mogę go również umieścić tutaj, żeby nie zaginął podczas jakichś forumowych porządków. Druga uwaga, od razu na początku - choć część porad ma charakter uniwersalny, to jednak jako użytkownik aparatów firmy Nikon, tylko na takich mogłem zdobywać doświadczenie i o takich czytałem na forum. Stąd dużo informacji, wskazujących na konkretne modele - oczywiście, nie oznacza to, że zdjęć w podczerwieni nie da się robić Canonami czy aparatami Sony, jednak nie wiem, które modele nadają się do tego bardziej (pewnie te starsze), a które w ogóle.

Ale do rzeczy: co zrobić, aby fotografować w podczerwieni?

Pogoda

  • zaleca się fotografowanie w słoneczny dzień, soczystej zieleni skontrastowanej z błękitnym niebem - wprawdzie nie jest to wymóg, ale zwiększa kontrastowość zdjęcia oraz skraca czasy; przy bardzo dobrej pogodzie można jednym z wyróżnionych aparatów robić zdjęcia nawet z ręki (z filtrem nakręcanym)

Sprzęt

  • aparat, który ma słaby filtr IR (Nikon D100, D50, D70) - innymi da się robić, ale czasy naświetlania drastycznie rosną
  • statyw - nawet dla wymienionych wyżej aparatów czasy są raczej długie, więc warto zadbać o dobre podparcie, tym bardziej, że podnoszenie ISO w IR się nie sprawdza
  • filtr IR - tu jest kilka rozwiązań: albo kupujemy nakręcany filtr Hoya (wariant drogi), albo Cokin (a tutaj albo stosujemy go normalnie w uchwycie (holderze), jedynie zasłaniając boki przed wpadającym światłem, albo wycinamy koło i "wklejamy" do ramki jakiegoś taniego filtra nakręcanego)
  • obiektyw bez tzw. hot-spota* (np. kitowy obiektyw Nikkor 18-55, uniwersalny Nikkor 18-200, pewnie N18-105, Sigma 10-20)
  • dla osób, które zapragną dłużej i lepiej fotografować w IR zalecana jest przeróbka aparatu, polegająca na zdjęciu filtra "wycinającego" IR przed matrycą (samouczki można znaleźć w sieci) - można zamiast niego założyć filtr "wycinający" pasmo widzialne przed matrycą lub normalnie nakręcić filtr IR na obiektyw; w tym przypadku aparat będzie się nadawał w zasadzie tylko do IR, ale za to będzie umożliwiał fotografowanie z krótkimi czasami (np. 1/250s); dodatkowo, gdy ktoś filtr IR zamontuje przed matrycą zamiast na obiektywie, będzie mógł normalnie kadrować (obraz nie będzie czarny); UWAGA - po demontażu filtra sprzed matrycy do IR nadaje się praktycznie każdy aparat cyfrowy (choć wtedy nadaje się w zasadzie tylko do IR)!

Technika

  • najważniejszy wydaje się balans bieli - należy ustawić sobie w aparacie WB na PRE (w Nikonach) i spróbkować z zielonej trawy lub korony drzewa Z ZAŁOŻONYM FILTREM (jak ustawiać własny balans bieli, odsyłam do instrukcji - w aparatach innych niż Nikon też się da to zrobić); można też trzaskać zdjęcia w RAWach na dowolnym WB, a balans bieli ustawić dopiero na etapie obróbki, ale pod warunkiem, że używamy oprogramowania producenta (CaptureNX lub ViewNX dla Nikona); pojawiły się głosy, że nie zawsze da to wymaganą jakość, ale osobiście nie robiłem porównań i namawiam po prostu do stosowania odpowiedniego, własnego balansu bieli (oraz tak czy inaczej do używania RAWów )
  • aparat mocujemy na statywie,
  • kadrujemy bez założonego filtra,
  • nastawiamy ostrość i wyłączamy AF; ostrość czasem trzeba skorygować dla niektórych obiektywów (część obiektywów - zgaduję, że te starsze - mają na skali zaznaczenie dotyczące ostrzenia z filtrem IR; nie mam takiego obiektywu, więc nic bliżej nie napiszę)
  • ostrożnie nakręcamy filtr i robimy zdjęcie
  • zdjęcie z prawidłowym WB powinno mieć niebo w odcieniach brązu, a zielenie jaskrawo białe z małą domieszką błękitu

Obróbka

  • należy zaopatrzyć się najlepiej w oprogramowanie producenta aparatu (dla Nikona CaptureNX lub ViewNX) - Adobe CameraRAW z pakietu Photoshop/Lightroom niestety nie za bardzo się nadaje, brakuje skali temperatury, aby pozbyć się zafarbów; osobiście używałem ViewNX oraz Lightrooma 4 i ładne IR wychodziły mi tylko z ViewNX... Oczywiście, jeśli ktoś robi JPG z prawidłowo ustawionym WB, to może obrabiać od razu w dowolnym programie graficznym z opcją mieszania kanałów
  • korygujemy lekko balans bieli i kontrast (aby "biel była jeszcze bielsza")
  • otwieramy w Photoshopie (lub innym programie, który umożliwia mieszanie kanałów) - być może CaptureNX umożliwia mieszanie kanałów, nie używałem, ale wówczas nie trzeba nawet go opuszczać
  • wchodzimy do mieszania kanałów i dla kanału czerwonego zmieniamy proporcje czerwonego na 0%, a niebieskiego na 100% - dla kanału niebieskiego robimy odwrotnie (czyli niebieski na 0%, a czerwony 100%); w efekcie niebo powinno stać się niebieskie, a lekkie błękity w roślinności - jasnobrązowe;
  • korygujemy ogólną kolorystykę wg własnego uznania
  • zapisujemy, publikujemy, chwalimy się

Problemy

  • zdjęcie wychodzi czarne - zbyt krótki czas naświetlania
  • zdjęcie wychodzi czerwone - zły balans bieli
  • nie można ustawić balansu bieli PRE, zawsze komunikat "no good" - ostatnia deska ratunku to robienie w RAWach i próba balansowania w CaptureNX/ViewNX
  • na środku zdjęcia pojawia się okrągła plama - obiektyw ma hot-spot, trzeba zmienić obiektyw
  • brzegi zdjęcia są zażółcone/przekolorowane - efekt używania Cokina w uchwycie (holderze) (przedostaje się światło widzialne), należy uszczelnić połączenie filtru z obiektywem lub zastosować filtr nakręcany
  • bardzo długie czasy - aparat ma (zbyt) dobry filtr odcinający promieniowanie IR; zmienić aparat na jeden ze starszych modeli lub wymontować filtr sprzed matrycy

Podsumowanie

Fotografia w podczerwieni to fascynująca przygoda, choć raczej krótkotrwała. Niemniej uważam, że warto spróbować - zwłaszcza wiosną - efekty mogą zadziwić, gdy opatrzony krajobraz zalśni nowym blaskiem białych liści.

Chciałbym też podziękować wszystkim koleżankom i kolegom z forum Nikoniarzy, bo bez nich nigdy nie odkurzyłbym leżącego w szafie filtra IR i nie wypróbował drzemiących w nim możliwości.


*) hot-spot - ciemny punkt w centrum obrazu, występujący podczas robienia zdjęć niektórymi (zwłaszcza nowszymi) obiektywami; prawdopodobnie jest wynikiem stosowania w nowych obiektywach specjalnych powłok zwiększających transmisję światła - ale jest to prawda z gatunku "wyczytanych w internecie"; faktem jest, że niektóre obiektywy przy fotografowaniu w podczerwieni tworzą w centrum obrazu ciemny punkt (czy wręcz pole), co je praktycznie dyskwalifikuje z tej dziedziny

Komentarze

Prześlij komentarz