[R] I po wernisażu

Już po wernisażu mojej wystawy "Poranna Wielkopolska" - stres minął, zostały przyjemne wspomnienia. A tutaj krótka relacja dla wszystkich, którzy nie dotarli.

Choć pogoda starała się utrudnić maksymalnie przybycie (najpierw śnieg, potem marznący deszcz), frekwencja była większa, niż się spodziewałem. Do tego stopnia, że - wstyd przyznać - zżerała mnie trema, bo wypadało przecież powiedzieć kilka słów na rozpoczęcie. Udało się jednak i później pozostały już tylko bardzo sympatyczne rozmowy przy tablicach ze zdjęciami.

I właśnie te rozmowy podobały mi się najbardziej, bo pytania padały czasem nietrywialne, a czasem wywiązywała się po prostu ciekawa rozmowa o fotografii ogólnie. Mam nadzieję, że podobnie odebrały to osoby odwiedzające wystawę.

Zdjęcia można oglądać w Miejskiej bibliotece publicznej w Kościanie do 15 lutego, więc jeśli będziecie w pobliżu, zajrzyjcie i podzielcie się uwagami!

Na koniec chciałbym bardzo podziękować paniom Jadwidze Gidel i Hannie Kaczmarek za zorganizowanie wystawy oraz mojej siostrze, Basi, która bardzo zaangażowała się w całą imprezę i bez której zapewnie nigdy by do niej nie doszło. Gorąco dziękuję też Mamie, która rozsyłała zaproszenia i wspierała mnie na każdym kroku

Dziękuję też, oczywiście, wszystkim przybyłym na wernisaż za mile spędzone dwie godziny!

Poniżej zdjęcia z wernisażu, wykonane przez Basię i Mamę:

Komentarze

  1. Autor! Autor! :) Brawo! Gratuluję i bardzo żałuję, że nie mogłam tam być.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że wernisaż odbył się w tak miłej atmosferze. Jeszcze raz gratuluję i naprawdę żałuję, że nie mogłam przybyć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję wszystkim za gratulacje :) Naprawdę to dla mnie duża sprawa, bo nigdy dotąd nie wystawiałem swoich fotografii :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie był to najwyższy czas :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najważniejsze, że Ci się podobało i jesteś zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz