Ćwiczenia
Niestety, nie fizyczne (a przydałoby się, oj, przydało!). Ćwiczenia przed poniedziałkową sesją z modelkami, która już nie będzie takim, o, pstrykaniem li tylko dla przyjemności. Jakoś temat konfiguracji oświetlenia trzeba ogarnąć w końcu, ale gdzie znaleźć odpowiednio cierpliwych modeli?
Tak się złożyło, że akurat na wieczorną sesję fotograficzną udało się wyrwać Krzyśkowi, więc nie musiałem tematu rozgryzać zupełnie samodzielnie. Z braku lepszych modeli na taborecie usiedli Miś Gerwazy i Lala. I dobrze.
Setup był w zasadzie bardzo prosty - lampa studyjna świecąca z boku i z góry, do tego modyfikatory i blendy. Kilka razy próbowaliśmy zaprząc do roboty lampę reporterską jako drugie źródło światła, ale na obecnym etapie zaawansowania polegliśmy sromotnie.
Poniższe zdjęcia to żadna rewelacja, ale coś niecoś udało nam się doświetlić tak, jak zaplanowaliśmy, więc i powodu do wielkiego wstydu nie ma. Chyba.
Przysłona: f/5,6, Czas: 1/125 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/5,6, Czas: 1/125 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/180 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/1,2, Czas: 1/180 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/30 sec, Ogniskowa: 56,0 mm
Przysłona: f/2, Czas: 1/60 sec, Ogniskowa: 90,0 mm
Przysłona: f/2, Czas: 1/60 sec, Ogniskowa: 90,0 mm
Przysłona: f/1,4, Czas: 1/60 sec, Ogniskowa: 35,0 mm
Przysłona: f/1,4, Czas: 1/60 sec, Ogniskowa: 35,0 mm
Przysłona: f/1,4, Czas: 1/60 sec, Ogniskowa: 35,0 mm
Komentarze
Prześlij komentarz