A lubisz horrory?:))) Nie, sama bym chętnie namalowała taki obraz, jak Ty zrobiłeś zdjęcie, jeśli ta modelka zgodziłaby się mi pozować.:) No ale nie umiem, to się pozachwycam Twoimi zdjęciami.:)
Hm, czy to jest B. czy inna siostra?? Bo jeśli inna, to zupełnie zrozumiałe, że wygląda inaczej niż podczas sesji październikowej. A jeśli to ta sama, to...
Zatem jeśli to ta sama siostra, to mogę tylko zgadywać, że albo letni ogródek + lektura zadziałały tak odprężająco, albo nabrała już takiej wprawy w pozowaniu, że nagłe wtargnięcie fotografa (którego jednak dobrze zna i ma do niego zaufanie!!) nie pozbawiło jej, jakże ulotnej, naturalności. Myślę, że na tych zdjęciach uchwyciłeś jedną z wielu jej twarzy i zyskałeś możliwość, by odkrywać kolejne, równie interesujące, jej oblicza.
Szkoda, że nie umiem malować...
OdpowiedzUsuńA co, zamówiłabyś u mnie zdjęcie siebie przed sztalugami w ogrodzie? ;)
OdpowiedzUsuńA lubisz horrory?:)))
OdpowiedzUsuńNie, sama bym chętnie namalowała taki obraz, jak Ty zrobiłeś zdjęcie, jeśli ta modelka zgodziłaby się mi pozować.:) No ale nie umiem, to się pozachwycam Twoimi zdjęciami.:)
Hm, czy to jest B. czy inna siostra?? Bo jeśli inna, to zupełnie zrozumiałe, że wygląda inaczej niż podczas sesji październikowej. A jeśli to ta sama, to...
OdpowiedzUsuń...najpierw odpowiedz
To jest siostra A. :) Też brała udział w sesji ostatniego dnia października :) A że kobieta zmienną jest, to cóż ja poradzę? :)
OdpowiedzUsuńZatem jeśli to ta sama siostra, to mogę tylko zgadywać, że albo letni ogródek + lektura zadziałały tak odprężająco, albo nabrała już takiej wprawy w pozowaniu, że nagłe wtargnięcie fotografa (którego jednak dobrze zna i ma do niego zaufanie!!) nie pozbawiło jej, jakże ulotnej, naturalności. Myślę, że na tych zdjęciach uchwyciłeś jedną z wielu jej twarzy i zyskałeś możliwość, by odkrywać kolejne, równie interesujące, jej oblicza.
OdpowiedzUsuń:D Mam nadzieję, że się nie zniechęci i nie zacznie mnie przepędzać ;)
OdpowiedzUsuń