Perełka - Czy możesz?...
Droga powrotna z przedszkola. Perełka idzie grzecznie, prowadzona za łapkę i duma nad czymś.
— Co tak rozmyślasz? Byłaś grzeczna dzisiaj? — zapytuje tata.
— Ehem.
— Wszystko ładnie zjadłaś?
— Ehem.
— A na dworze byliście? — nie daje za wygraną tata.
— Ehem.
— Od kogo nauczyłaś się tego "ehem"? — irytuje się tata — Możesz tak nie mówić?
Z szelmowskim błyskiem w oku:
— Ehem!
Dzieci szybko łapią różne rzeczy.:)))
OdpowiedzUsuńNa pytania zamknięte można odpowiedzieć jedynie: tak, nie lub (mniej czy bardziej wymijająco) - ehem ;-)
OdpowiedzUsuń:D A dla Tatusia to żadnego współczucia!...
OdpowiedzUsuńYhm, nooo, taaa, azaliż, poniekąd, a jakże, całkiem możliwe; prawdopodobnie tak, choć może nie do końca; czemu nie?, no... jasne, bynajmniej itd.
OdpowiedzUsuńNiektóre "odpowiedzi" brzmią może nieco lepiej niż "ehem", ale czy nie znaczą mniej więcej to samo?
A tatę zachęcam do zadawania bardziej otwartych pytań :-)