[K] Panorama w Lightroomie

Bardzo rzadko tworzę panoramy, zapewne z tego względu, że trudno je sensownie zaprezentować na ekranie - zwykle są na to za szerokie i trzeba tworzyć nic nie mówiącą miniaturkę. Naturalnie są specjalne galerie do wystawiania panoram, które umożliwiają przewijanie na boki czy góra/dół, ale jestem z natury leniwy, więc... W zasadzie w ostatnim roku jedyne panoramy, które robiłem, to nie były panoramy w klasycznym rozumieniu. Chodzi mi o sytuację, gdy mamy przypięty do aparatu obiektyw stałoogniskowy, który okazuje się za wąski do danego kadru, a odsunąć się nie ma za bardzo jak. Wtedy zwykle robię z ręki serię pionowych zdjęć, które następnie łączę w jedno "zwykłe" zdjęcie.

Do tej pory zawsze używałem narzędzia sklejania panoram, które udostępnia Photoshop. Skoro jednak od wersji 6 taką funkcję ma także Lightroom i w dodatku otrzymam jeden zwarty plik DGN, to może warto wypróbować tę możliwość?

Panorama dla niecierpliwych

Niecierpliwi to tacy, którym nie chce się przytargać na miejsce statywu, poziomować go i dopiero robić zdjęcia składowe, dbając o równe naświetlenie każdej klatki. Właśnie w ten sposób postanowiłem sprawdzić działanie nowej funkcji Lightrooma. Ustawiłem aparat w tryb priorytetu przysłony i zrobiłem "z ręki" kolejnych 8 zdjęć, na oko dbając o nakładanie się ich fragmentów:

Zdjęcia celowo naświetlałem tak, aby dolne partie były czytelne, bo z aparatów Fujifilm bardzo sprawnie odzyskuje się dane ze świateł, więc liczyłem na przywrócenie szczegółów na niebie. To jednak później - dzięki zapisaniu panoramy jako pliku DGN, obróbkę można przeprowadzić na gotowym obrazie, zamiast męczyć się ze zdjęciami składowymi. Wywołajmy zatem funkcję łączenia:

Program "myślał" kilkadziesiąt sekund, po czym zaprezentował wstępną postać panoramy:

Wypróbowałem każdy z trzech rodzajów projekcji i najbardziej przypadła mi do gustu cylindryczna. Zatwierdziłem zmiany i poczekałem kolejnych kilkanaście sekund, aż program upora się ze stworzeniem gotowej panoramy. Tę z kolei odrobinę obrobiłem i voilà!

Wnioski końcowe

Funkcja nowego Lightrooma działa bardzo sprawnie i nawet z tak "beztrosko" przygotowanych zdjęć składowych potrafiła stworzyć sensowną panoramę. Mnie efekt końcowy w zupełności satysfakcjonuje, chyba więc zacznę częściej korzystać z tego typu obróbki (tym bardziej, że najczęściej używany ostatnio obiektyw XF27/2.8 nie jest najszerszy i nie wszystkie miejskie kadry bez problemu mieszczą się na jednej fotografii).

Komentarze