Perełka - Chrupki

Perełka jest szczerym dzieckiem. Jak się jej coś podoba, to o tym mówi, a jeśli nie - niezadowolenia także nie kryje. Niestety, jest w wieku, gdy częściej coś się nie podoba i za punkt honoru uznaje się stawanie okoniem i robienie na przekór. Gdy tego dnia tata i Perełka wrócili z przedszkola do domu, było o krok od awantury. Dziewczę wypatrzyło bowiem w zostawionym na podłodze dzień wcześniej plecaku woreczek z chrupkami.

—Pać, tata, chlupki! Źjem tloche, dobla?

Tata, jak to tata, musiał działać wychowawczo i praktycznie:

—Nie, najpierw musisz zjeść obiad, a chrupki można zjeść później, na deser.

Perełka zmarszczyła czoło i zaczęła intensywnie myśleć. Na tacie ścierpła skóra. Nagle jednak Perełka podała tacie woreczek i oznajmiła:

—Śchowaj, tata, daleko, źebym nie źablała. Źjem po obiedzie!

No, potrafi zadziwić.

Komentarze

  1. Lubię czytać te Twoje opowiastki. Podobają mi się też ilustracje. Czy to są zawsze Twoje rysunki czy niekiedy przerabiasz fotografie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Ilustracje to zwykle moje zdjęcia, przerobione w programie PostworkShop (taki programik efektowy, który zamienia zdjęcia na np. obrazy olejne czy szkice ołówkiem) :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz