[S] O świcie i o zmroku
Dzisiaj - zgodnie z obietnicą - nie będzie oszronionych listków i zziębniętych kwiatków. Kilka kadrów z początku i końca listopadowego dnia - z przewagą tego drugiego, bo jakoś o poranku nie za bardzo starczyło czasu. Tak czy owak, klimaty raczej mroczne, choć zaskakująco kolorowe.
Przysłona: f/2, Czas: 1/1250 sec, Ogniskowa: 50,0 mm
Przysłona: f/2, Czas: 1/4400 sec, Ogniskowa: 50,0 mm
Przysłona: f/1,6, Czas: 1/35 sec, Ogniskowa: 23,0 mm
Przysłona: f/1,6, Czas: 1/75 sec, Ogniskowa: 23,0 mm
Przysłona: f/1,4, Czas: 0.05 sec, Ogniskowa: 23,0 mm
Przysłona: f/1,4, Czas: 1/30 sec, Ogniskowa: 23,0 mm
Przysłona: f/1,4, Czas: 0.04 sec, Ogniskowa: 23,0 mm
Przysłona: f/1,4, Czas: 0.05 sec, Ogniskowa: 23,0 mm
Jako bonus zdjęcie, które trafiło do puli 365 z podtytułem: "Tak się robi Księżyc!":
Przysłona: f/1,6, Czas: 1/15 sec, Ogniskowa: 23,0 mm
To "przecięte" latarnią jest niesamowite. Ale to na pewno jedno zdjęcie?:)))
OdpowiedzUsuńDziś ta super pełnia, a u nas, jak na razie, mgła i chmury...
Zdjęcie "przecięte" to na pewno jeden kadr, nawet niespecjalnie obrobiony (tylko kadrowanie, żeby latarnia była prosto). Co ciekawe, te kolory zobaczyłem dopiero na podglądzie aparatu - w rzeczywistości wzrok jakoś to wyrównywał :)
OdpowiedzUsuńU nas dziś słońce póki co, więc może uda się sfotografować "Łysego" :)
Nadal chmury i mgła, chyba sobie muszę "zrobić Księżyc".:)))
OdpowiedzUsuń