Perełka - Rysunkowe zagadki

Rysujemy. To znaczy, Perełka rysuje, a Tata zgaduje, co to takiego. Niektóre rysunki są bardzo udane (na przykład baranek czy pszczoła), a niektóre są... bardzo odkrywcze.

- Tu ci, Tata, narysuję takie coś... - mówi Perełka i coś tam maże na papierze. Co - nie wiadomo, bo Tata leży na łóżku i nie wszystko na biurku widzi.

W końcu nadchodzi chwila prawdy i...

- Co to jest? - pyta Tata.

- Ślimak - wyjaśnia cierpliwie Perełka.

- Ślimak? A nie ma tu czegoś za dużo? - Tata wskazuje palcem na część budzącą wątpliwości.

- Oj, Tata - przewraca oczami Perełka - bo on ma dwa pokoje: sypialnię, a tu z przodu - łazienkę.

- Aha...

Perełka wzrusza ramionami:

- No, żeby nie musiał daleko biegać, jak mu się zachce.

Komentarze

  1. Dla mnie bomba! Dostrzegam tu smykałkę architektoniczno-praktyczną, nie mówiąc o rozmachu. Brawo, Perełka!

    Tata! Nie nadążasz!? :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nadążać, ale łatwo nie jest ;)

      Usuń
  2. łazienka z przodu to dla ślimaka priorytet. W końcu wielkich szybkości to on nie rozwija (nawet gnany wielką potrzebą).
    Nawet ładnie wygląda takie skrzyżowanie ślimaka z wielbłądem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie on bardziej przypomina ciężarówkę ;) Taki tir-ślimak :D

      Usuń

Prześlij komentarz