Ot, i ciekawostka

Szukałem dzisiaj pewnej opcji w aplikacji Pocket Casts, której używam do słuchania podcastów. W ten sposób wszedłem na zakładkę statystyk, gdzie zobaczyłem, co następuje:

Czyli od końcówki września ubiegłego roku odsłuchałem sumarycznie 19 dni i 9 godzin podcastów, co daje 465 (19*24+9) godzin. Czyli - skoro minęło mniej więcej 330 dni kalendarzowych - wypada praktycznie półtorej godziny dziennie. Przyznam, że ten wynik nieco mnie zaskoczył - nie spodziewałem się, że wyjdzie aż tyle. Owszem, słucham audycji, mam na swojej liście 60 różnych zasubskrybowanych podcastów - no, ale jednak.

Ha, zawsze mówiłem, że fajnie jest posłuchać sobie czegoś. Bez oglądania, najlepiej z zamkniętymi oczami. Chyba wychodzi ze mnie wieczorne słuchanie radia z Tatą...

Komentarze