[S] Szaro przez dzień cały
Korzystając z faktu, że miałem dwie "wypstrykane" klisze, postanowiłem zawieźć je do wywołania, żeby przekonać się, co w ogóle wychodzi z mojego "analogowego" eksperymentu. Zamiast jednak - jak było pierwotnie w planach - szybko podjechać do centrum, oddać filmy i wrócić, zachęcony mgłą zostawiłem auto przy Moście Św. Rocha i przespacerowałem się, uwieczniając otulającą wszystko mgłę. Lubię taką pogodę, zwłaszcza w mieście, przede wszystkim z powodów maskujących. Poznań jest w gruncie rzeczy niespecjalnie ładny, a władze i mieszkańcy nie za bardzo chcą to zmienić, więc mglisty dzień daje możliwość ukrycia brudnych podwórek, zamalowanych sprayem ścian, pękających tynków, dziurawych chodników... Na szczęście nie wszystko jest paskudne i w taką zamgloną sobotę można kilka ciekawych kadrów utrwalić.
Jako bonus sprayowy sprzeciw dotyczący nieodpowiedzialnych właścicieli psów:
Tak, mgła dodaje zdjęciom korzystnej aury i uroku; pozwala wyeksponować (i zobaczyć) główny temat.
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zmierzyć się z mgłą.
Pozdrawiam
Ha, wczoraj była doskonała okazja - co robiłaś, zamiast biegać po mieście z aparatem? ;)
OdpowiedzUsuńmgła makijażem miasta!:)
OdpowiedzUsuń