Perełka - Señorita

Perełka "zastrzeliła" mnie dziś informacją, że Mama obiecała jej wyjazd do Hiszpanii. Bo w Hiszpanii jest fajnie, jest słonecznie i w ogóle świetnie.

- Ale ja nic nie wiem! - oburzam się. - Czy ja też pojadę?

- Tak, nic się nie martw - pociesza mnie Perełka - zabierzemy cię.

Trochę udobruchany pytam:

- A czy Ty wiesz, jak na ciebie będą mówić Hiszpanie?

- Jak?

- Będziesz "señorita Margarita"!

Perełka uderza w głośny śmiech i powtarza parę razy na głos swoje hiszpańskie miano. W końcu pyta:

- A Mama jak się będzie nazywać?

- Pewnie "señora Juana" albo "señora Juanita" - wzywam na pomoc moją śladową znajomość hiszpańskiego.

- A ty?

- Ja będę "señor Conrado"! - mówię z dumą.

- Konrado-babado, masz najgorsze imię - śmieje się Perełka.

- Dlaczego najgorsze? "El nombre es hermoso"! - przypominam sobie cytat z serialu Zorro. Perełka jest strapiona:

- Co powiedziałeś?

- To po hiszpańsku znaczy "To imię jest piękne!"

Perełka macha ręką i stwierdza:

- Przecież mówię, że masz najgorsze imię. Ale na szczęście ja będę señorita Margarita!

Komentarze

  1. No ładnie tak wyśmiewać Tatusia?
    A imię pochodzi od germańskich słów oznaczających "odważny", "śmiały", "silny" oraz "rada".

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz