[S] Szaroburo
Jak pogody nie ma, to nie ma... Ale to też nie powód, żeby się załamać i siedzieć w domu ze zwieszoną głową. Trzeba się przemóc i mimo ołowianego nieba oraz wiejącego wiatru wziąć aparat w garść i wybrać się choćby nad miejskie jezioro:
Jako bonus - troszkę rozdmuchane wiatrem przybrzeżne szuwary:
No jakie szaroburo! Piękna sesja ornitologiczna. :)
OdpowiedzUsuń:o) No, szaroburo, szaroburo. Ale już "się robi" wpis z drugiej sesji, bardziej słonecznej.
OdpowiedzUsuń