Perełka - Zakupy
O nagrodach za bardzo ładnie zjedzony obiadek chyba już pisałem, jednak nie zawsze nagrodą jest smakołyk. Tego dnia przygotowana była niespodzianka - książeczka, kupiona przez Tatę. Perełka zasiadła przed talerzem, a Tata mówi:
— Jeśli ładnie zjesz obiad, dostaniesz specjalną nagrodę!
Perełka patrzy badawczo i pyta:
— Jogulcik?
Tata uśmiechnięty przeczy głową i mówi:
—Nie, coś lepszego! Tata kupił Ci książeczkę!
Młoda uśmiecha się:
—Nie, Mama kupiła ksiąziećkę!
Tata oburzony protestuje, ale Perełka swoje:
— Tata kupuje waziwa!
— Jak to, tylko warzywa?
— A Mama kupuje fajne zieci!
Mina Taty bezcenna...
Ty naprawdę tak tylko waziwa? :))) Żadnego pluszaka? Czekoladki? Słodkiej opaski do włosków z kwiatuszkiem? W sumie waziwa dobra rzecz...:))) Ale chyba musisz trochę popracować nad PR-em...:)))
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie tylko :) Tylko mama kupuje więcej fajnych rzeczy :) I częściej :)
OdpowiedzUsuń