[M] Muzyczna nostalgia

Ech, stare dobre czasy! Kiedyś to było! Pamiętem, jak... Dobra, dobra. Myślę, że czujecie się wprowadzeni w nastrój. Z tej okazji, że mogłem pozgrywać swoje najstarsze, zapisane na taśmach magnetofonowych utwory do domeny cyfrowej, pokusiłem się o przygotowanie krótkiego, ehm, teledysku, w którym w ciągu kilku minut można sobie posłuchać przekroju mojej muzyki z przestrzeni trzydziestu lat. Część to utwory dotąd nigdzie niepublikowane, część zaś przypada już na czasy działalności "Gadesa", więc nikogo nie zaskoczy.

Wyjaśnienie należy się parze ostatnich fragmentów, bowiem najpierw jest to "Second Encounter", który (prawdopodobnie) oficjalnie zostanie wydany na płycie "Encounters" w tym roku, natomiast po nim znalazł się "Yarn" z 2020. Przyczyna tego przemieszania czasowego jest trywialna - po prostu po "Goodnight" bardziej - tak "na ucho" - pasował mi "Second Encounter".

Jakość fragmentów pochodzących z taśmy jest mizerna, ale niewiele dało się tutaj zrobić - taśmy mają ponad 30 lat, do tego dochodzi wcale nie taki idealny dwudziestoletni magnetofon i... mamy to, co mamy. Ot, tak to już jest z zabytkami.

Mam nadzieję przynajmniej, że widać jakiś postęp na przestrzeni tylu lat. Żałuję też trochę, że na 12 lat porzuciłem muzykę - no, ale w zamian zająłem się fotografią, więc nie był to czas zupełnie stracony (nawet nie wiem, czy nie lepiej na tym wyszedłem). Tak czy inaczej - miłego oglądania i słuchania!

Komentarze

  1. Jakim środkiem /urządzeniem zostało zdigitalizowane?rozumiem, że "domowo", nie przez firmę z zewnątrz? Posiadam kasety magnetofonowe sprzed 30 lat. Co by Pan polecił. Zakładam, że jakość magnetofonu ma zasadnicze znaczenie.? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgrywałem z magnetofonu Denon DRM-540 bezpośrednio do interfejsu Focusrite Clarett, 24-bit, 48kHz, a stamtąd do laptopa. Jakość magnetofonu ma znaczenie, chociaż mój egzemplarz jest już raczej stary - aczkolwiek dobrze utrzymany. Przed zgrywaniem przeczyściłem jeszcze głowicę i rolki. Obecnie (niestety) magnetofony w doskonałym stanie technicznym są drogie (i bardzo drogie), co jest zapewne efektem rosnącej popularności kaset (które "chcą wrócić", jak to zrobiły jakiś czas temu płyty analogowe). Jeśli jednak kasety zawierają cenne nagrania, warto może się rozejrzeć za czymś porządnym w dobrym stanie.

      Usuń
  2. Bardzo fajny przekrój Twego dorobku, bardzo urozmaiconego, zresztą. Rozwój i postęp zdecydowanie widoczne. Dla mnie najbardziej zauważalne od 2000 r.
    Jeśli fotografowanie było tylko odskocznią (skokiem w bok?? ;-P), to wróże Ci świetlaną przyszłość w dziedzinie muzycznej. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ale nie sądzę, żebym w muzyce sięgnął tego poziomu, co w fotografii (nieskromnie to brzmi, ale nie znaczy wcale, że uważam się za nie wiadomo jakiego fotografa - po prostu jak na moje możliwości udało mi się tam zajść naprawdę daleko, z publiczną wystawą zdjęć włącznie :o))) Muzyka to tak bardziej dla siebie :o)

      Usuń

Prześlij komentarz