[S] Przy karmniku

Od minionej niedzieli w ogródku stoi nowy karmnik, żeby można było dokarmiać zimą skrzydlaty drobiazg. Oczywiście, ziarno sypiemy (to znaczy, sypie Żona) już od teraz, żeby się maluchy przyzwyczajały i faktycznie, pierwsze przełamały się sikory. Pojawił się też strzyżyk oraz rudzik, a co ciekawe, na razie nie udało mi się przyłapać na posiłku wróbli czy mazurków, chociaż pętają się wokół domu.

W każdym razie karmnik działa, sława o nim roznosi się coraz szerzej i myślę, że będzie stałym punktem na liście miejsc do odwiedzenia przez ptaszki w ciągu jesieni i zimy.

Przysłona: f/4, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 300 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 300 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 21,0 mm

Przysłona: f/4, Czas: 0.01 sec, Ogniskowa: 300 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 300 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 300 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 300 mm

Przysłona: f/4, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 300 mm

Komentarze