Lubicie storczyki?

To fascynujące rośliny o wyjątkowo pięknych kwiatach. Dla mnie - jedne z najtrudniejszych do fotografowania, głównie z uwagi na trójwymiarowość. Oczywiście inne kwiaty również są trójwymiarowe, ale storczyki... bardziej. Chodzi o to, że mają one tylko jedną oś symetrii (a czasem i tej nie ma), więc trzeba albo używać dużej głębi ostrości, albo zdecydowanie wybierać, co ma być ostre na zdjęciu. Czasem więc zdjęcia się udają, a czasem - nie...

Przysłona: f/2, Czas: 1/320 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/2, Czas: 1/2500 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/2, Czas: 1/3200 sec, Ogniskowa: 50,0 mm

Przysłona: f/3,5, Czas: 1/2500 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/9, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3,5, Czas: 1/1000 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3,5, Czas: 1/1250 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Komentarze

  1. Otóż to! Przy małej GO (lub zbyt krótkiej względem bardziej trójwymiarowego obiektu), gdy trzeba (można) wybrać określony punkt ostrości, i pogodzić się z rozmazanym obrazem reszty, tak trudno się zdecydować, utrafić we właściwe, "mocne" miejsce. Ciągle doświadczam zawodu i zaskoczenia, że to, co wybrałam, w odbiorze nie jest tym, co rzeczywiście przykuwa wzrok.
    Twoje zdjęcia są, jak zwykle, wysmakowane :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej byłoby zdjęcia kwiatom robić obiektywem przynajmniej 300mm - z dużej odległości. Wtedy rozmycie tła byłoby gwarantowane przy zachowaniu kilkucentymetrowej głębi ostrości - w sam raz, żeby kielich był wyraźny, a nic poza tym. Ale wówczas też potrzebny byłby krótszy czas, żeby zarejestrować obraz nieporuszony, a o to już "w terenie" trudno... Nie wspomnę o trudności z celowaniem z półtora metra ;)

      Usuń

Prześlij komentarz