[S] Plaża, słońce, woda
Czas na uzupełnienie poprzedniego wpisu z ptaszkami - tym razem o klasyczne pocztówki znad morza. Czyli plaże, patyki, wschody i zachody słońca, fale, falochrony, chmury i tym podobne rzeczy, które widzieliśmy już miliony razy. Raczej bez niczego odkrywczego, bo po pierwsze, trudno jest tu wymyślić coś nowego, a po drugie - było pioruńsko zimno, choć może na to nie wygląda, bo akurat trafiliśmy na parę dni słonecznych. Ostatniego dnia pobytu jednak wiatr był już ogromny, fale urosły, a plaża byłą regularnie "wygładzana". Ręce grabiały od trzymania aparatu, więc dobrze, że cokolwiek udało się upolować.
Oczywiście, morze to nie tylko morze, ale też malutkie detale, które można znaleźć tu i ówdzie:
I bonusowo, syrenka z Ustki, żeby był też element "cywilizacji turystycznej":
Cudnie! Na morze mogę patrzeć nieustannie, nie nudzi mnie. Tylko daleko mam. To chociaż zdjęcia. W ubiegłym roku rodzina pojechała, ja zostałam, bo pilnowałam suni i ósemki szczeniaczków.:) W dodatku miałam do towarzystwa covid.:))) To chociaż sobie na piękne zdjęcia popatrzę.:)
OdpowiedzUsuń:) To zdrowia życzę i wyprawy nad morze także, zwłaszcza teraz, jak się tam jeszcze tłumnie turyści nie zwalili ;)
Usuń