Listopadowy ornament

Aparat: X-E1, Przysłona: f/1,4, Ogniskowa: 23,0 mm, Czas: 1/35 sec

Komentarze

  1. Piękny. Ale faktycznie listopadowy.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :D Niestety, listopadowy :) Teraz trzeba czekać na zimę i ornamenty malowane przez mróz ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie czy wymiar obrazka 217px × 320px wybrałeś celowo, czy to psikus Bloggera?
    Jeśli był to Twój wybór, to jak osiągasz dobrą jakość publikowanego zdjęcia przy tak małym rozmiarze np 20,53 KB? Sprawdziłam też kilka Twoich zdjęć z 2012 r. i tam masz (też dziwny) rozmiar poniżej 20 KB, a wymiary rzędu "400px × 270px (przeskalowane np. do 500px × 310px)"!!
    Ja opisałam wczoraj tę zaskakującą dla mnie sytuację - (moje) zdjęcia o rozmiarze np. 184 KB i wymiarach rzędu 1024 px (najdłuższy bok) w tajemniczy sposób zmniejszyły wymiar i rozmiar o połowę beż mojej wiedzy i zgody, że tak się wyrażę.
    Z czego się to bierze? I czy owo przeskalowanie (Bloggera??) obniża jakość zdjęcia w odbiorze?
    Jeśli nie da się tego wyjaśnić w 2-3 zdaniach, to postuluję o posta w kwestii zapisywania zdjęć, ich (wystarczającej) jakości, rozmiarze na potrzeby publikacji na stronie internetowej itd. (na pewno będziesz wiedział jak temat rozwinąć, by omówić go dokładnie) :-)))
    Z góry dziękuję za odpowiedź (POSTA?)i pozdrawiam.
    PS. Nie pozwól mi zestarzeć się w tej (podstawowej, zdaje się) niewiedzy...

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem, że chodzi Ci o wymiary miniatur (bo w powyższym poście to miniatura ma 217x320px). Wyboru dokonuje się, wstawiając zdjęcie na stronę w edytorze Bloggera - pokazuje się okienko, czy wstawić w rozmiarze małym, średnim, dużym, oryginalnym i jak wyśrodkować ilustrację. Ja od dłuższego czasu wstawiam zdjęcia poziome o dłuższym boku 1130px i pionowe o dłuższym boku 880px, umieszczając je jako "średnie" i Blogger tak mi je skaluje. Na jakość tej miniatury nie ma się wpływu, a jest ona pewnie dość mocno skompresowana, żeby strona blogu nie ładowała się zbyt długo, a sama miniatura nie zajmowała miejsca.
    Natomiast nie ma to wpływu na zdjęcie docelowe, które powinno być w oryginalnym rozmiarze (u mnie tak jest - po powiększeniu jest wysokość 880px).

    Podsumowując zatem, wrzucając zdjęcie do posta wybieramy wielkość miniatury, która się pojawi w tekście, zatem w poście mamy tak naprawdę dwa zdjęcia: oryginalne i miniaturę, dość mocno skompresowaną.

    Nie jest to może do końca ścisłe, bo Blogger ingeruje także w oryginał (usuwa dane EXIF na przykład), ale zasadniczo tak się sprawy mają.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za odpowiedź, choć nie do końca wyczerpuje temat. Niektóre moje zdjęcia wstawione jako "średnie", mimo, że kiedyś zapisane w jakości np. 70% (kompresja) i tak mają ponad 40 KB i większy wymiar, mimo, że oryginalny był 600x400 px.
    No, chyba że klikanie prawym w zdjęcie i oglądanie informacji "Pokaż informacje o obrazku" nie ma sensu, bo dane wyssane są z palca.
    Poza tym, to co opisałam (zmniejszenie rozmiarów i wymiarów części zdjęć w tym samym poście) odbyło się przy wyborze "Duży".

    OdpowiedzUsuń
  6. To ja chyba nie rozumiem: masz oryginalne zdjęcie (np. 800x600, kompresja 80%, rozmiar np. 100KB). Wstawiasz je do posta i wybierasz miniaturę o rozmiarze "średni". Wyświetlasz posta i klikasz na miniaturę prawym, wyświetlając dotyczące jej informacje - dostajesz przykładowo 400x300, rozmiar 30KB. Klikasz miniaturę lewym, wyświetla się oryginał (powinien mieć wymiary 800x600 i rozmiar zbliżony do oryginalnego - Blogger usuwa dane EXIF, więc pewnie nie będzie zgodności 100%).

    W moim przypadku tak to działa. Na to, jakie wymiary będzie miała miniatura "średnia" lub "duża", wpływu nie mamy i Google może sobie to co jakiś czas zmieniać. Podobnie nie mamy wpływu na stopień kompresji miniatur.

    Jedyny sposób, by tego całego cyrku uniknąć, jest umieszczenie zdjęć i ich miniatur (tworzonych przez nas) na jakimś zewnętrznym serwerze i wstawianie ich do postów z wykorzystaniem kodu HTML, jednak jest to pracochłonne i wymaga minimum wiedzy webmasterskiej. Mnie się tam nie chce na razie :o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sedno jest w tym, że nie rozumiem dlaczego Twoje, znacznie większe zdjęcie ma ledwie 20 KB i cechuje się dobrą jakością (np. krajobrazy), a moje (gorszej rozdzielczości, o większej kompresji, i pierwotnie mniejszych wymiarach po obróbce) ma, po kliknięciu w Informacje, WIĘKSZY rozmiar (co najmniej dwukrotnie) i WIĘKSZY wymiar w pikselach.
    Jak osiągnąć doskonałą (powiedzmy) jakość opublikowanego zdjęcia przy tak mikrej "WADZE" zdjęcia (oczywiście nie pytam o umiejętność fotografowania - tu znam swoje miejsce).

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz