[W] Ostrzałka do noży, cz. 2
Przypomnienie
Po pierwszym etapie dysponowałem gotowym uchwytem na kamień oraz surową bazą. Nadszedł czas, by posunąć prace nieco do przodu.
Na co komu trygonometria?
Wszedłem w kluczową fazę budowy ostrzałki, czyli zapewnienie odpowiednich kątów prowadzenia ramienia. O ile w pierwotnym projekcie chciałem po prostu przemieszczać w górę i w dół punkt mocowania ramienia (co automatycznie zmieniałoby kąt), to jednak dużo prostszym rozwiązaniem okazało się nawiercenie w podstawie czterech otworów w takiej odległości, by słupek z hakiem oczkowym (o stałej wysokości) i ramię tworzyły odpowiedni kąt. Uwzględnić trzeba było też wielkość odsunięcia powierzchni trącej kamienia od ramienia (czyli odjąć je do wysokości słupka z hakiem). Potem wystarczyło przypomnieć sobie ze szkoły podstawy trygonometrii, aby wyznaczyć odległości otworów na podstawie.
Początkowo chciałem mocować słupek za pomocą śruby, ale poprzestałem na kołku, który - będąc dostatecznie wysoki - mocuje słupek odpowiednio stabilnie, a jest dużo łatwiejszy w montażu.
Zabezpieczenia
Ostrzałka pracuje w środowisku wilgotnym (kamień musi być namoczony), więc podstawą było polakierowanie bazy. Aby zabezpieczyć uchwyt kamienia, wykonałem go po prostu z taśmy aluminiowej, która powinna sama z siebie być odporna na korozję (podobnie pręt ramienia). Obecnie jedynym elementem, który może korodować, jest magnes neodymowy - ale w sumie nie wiem, jak jest z jego odpornością.
Montaż i pierwszy test
Pierwszy montaż zrobiłem "na sucho", czyli jeszcze przed polakierowaniem całości. Chodziło bardziej o sprawdzenie, jak całość zachowuje się w ruchu i czy czegoś nie można jeszcze na tym etapie poprawić. W efekcie nie wiem, czy nie dodam jednak jakiejś blaszki, która dociskałaby górną krawędź ostrza do podłoża. Niby magnes trzyma dostatecznie mocno, ale na razie nie jestem go pewny w stu procentach. Zobaczymy po końcowym zmontowaniu, czy jednak nie trzeba będzie wprowadzić tej poprawki.
Natomiast jeśli chodzi o samo ostrzenie, to oczywiście, nie naostrzyłem na razie żadnego noża, bo... nie miałem czasu. Poczekam na lakier i ostateczny montaż - ale na pewno zdam tutaj relację.
Komentarze
Prześlij komentarz