[S] Czasem się nie udaje

Czasami wschód słońca "nie wychodzi". Było się w plenerze o czasie, zdarzyła się nawet przyjemna mgiełka, komary nie cięły specjalnie mocno, ale na zdjęciach nie ma niczego ciekawego... Człowiek się wtedy miota i fotografuje nawet słupy energetyczne, mając płonną nadzieję, że wyjdzie mu coś interesującego - w końcu wstał tak wcześnie i coś od życia mu się należy! Niestety, wychodzi taka bieda jak poniżej...

Przysłona: f/4,5, Ogniskowa: 70,0 mm, Czas: 0.8 sec, ISO: 200

Przysłona: f/8, Ogniskowa: 70,0 mm, Czas: 1/15 sec, ISO: 200

Przysłona: f/8, Ogniskowa: 165,0 mm, Czas: 1/1000 sec, ISO: 200

Na zakończenie zamiast widoczków - po prostu droga. Pierwsze ujęcie sfotografowane wcześnie, z jednego pobocza. Druga fotografia zrobiona później, gdy w końcu słońce dźwignęło się ponad mgłę. W tym samym miejscu kiedyś zrobiłem "Kolory jesieni" - tam fotografowałem wprost z drogi. Które najlepsze?

Przysłona: f/6,3, Ogniskowa: 78,0 mm, Czas: 1/125 sec, ISO: 800

Przysłona: f/8, Ogniskowa: 70,0 mm, Czas: 1/160 sec, ISO: 1250