Perełka - Piosenka

Odkąd Perełka zmieniła przedszkole z miejskiego na wiejskie, uczy się mnóstwa rzeczy, w tym rymowanek i piosenek. Nic dziwnego, że któregoś popołudnia, gdy bawiliśmy się po powrocie do domu powiedziała:

- Tata, nauczę Cię nowej piosenki, chcesz?

No, jakżeby Tata mógł nie chcieć! Perełka zatem zaśpiewała raźno swoim czystym głosikiem:

Czerwone światło - stój!
Zielone światło - idź!
Na żółtym świetle zawsze czekaj,
tak już musi być.

Pokiwałem głową i pochwaliłem, że piosenka bardzo ładna. Perełka jednak nie dała za wygraną:

- Teraz ty!

Co było robić, wytężyłem pamięć i wychrypiałem:

Czerwone światło - stój!
Zielone światło - idź!
Na żółtym świetle zawsze czekaj,
tak już musi być, hej!

- Ej, Tata! - oburzyła się Perełka - tam nie ma żadnego "hej!" na końcu przecież!

- Nie ma? A może mogłoby być? Zapytaj jutro panią z przedszkola, może się zgodzi, co?

Perełka zmarszczyła czoło i mówi poważnie:

- Kiedyś zapytam.

- E, tam, "kiedyś"... Zapomnisz! - wybrzydzam, na co Perełka macha zniecierpliwiona ręką:

- No jutro zapytam - to też jest kiedyś, nie?!

Komentarze

  1. No jak tak można drastycznie zmieniać treść piosenki!:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, całe popołudnie było mi wstyd ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz