[S] Ostatnia niedziela października

Pozazdrościłem Anice kolorów, więc trzeba było ruszyć się z domu i pobrykać z aparatem po lesie. Korzyści - poza dotlenieniem się - są takie, w Blenderze nasiedziałbym się nad pojedyczym pseudozdjęciem godzinami, a gdybym miał to później renderować, pewnie szybciej doczekałbym się mądrego rządu w Polsce. Zapraszam zatem do przechadzki po dolnośląskich lasach:

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/400 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/640 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/800 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/400 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/160 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/2000 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/1000 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/320 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/1000 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/800 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/1000 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/3, Czas: 1/1000 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Przysłona: f/2,8, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 105,0 mm

Komentarze

  1. Tak, z daleka to i pięknie wygląda, ale z bliska koszmar. I to już od paru lat zauważam. Dawniej drzewa się pięknie wybarwiały, nasze wiśnie miały cudowne kolory. A teraz? Z bliska widać, jak mało jest zdrowych liści. Większość z plamami, schną, skręcają się, czernieją, opadają jeszcze zielone. I tak jest wszędzie. W ogrodach, parkach, lasach.

    A to pierwsze z trzcinami jest odlotowe.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Większość miała albo dziury, albo rdzę, albo były już sczerniałe, suche lub miały brązową otoczkę... W 2013 jeszcze nie było takie tragedii: https://ladaco.blogspot.com/2013/10/polowanie-na-czerwony-pazdziernik.html

      Usuń
  2. Hej, nie ma czego zazdrościć, przecież mam zdjęć tyle, że spokojnie ogarniam całą jesiozimę i jeszcze na przednówek starczy ;-P. Tak czy siak, fajnie, że zmobilizowałeś się do fotografowania. Więc u Ciebie taka jesień? Ciepła, słoneczna, nieśpiesznie nadchodząca, urokliwa wielce. Jak zawsze, pozostaję pod wrażeniem pięknie uchwyconego światła, nadającego kadrom optymizmu i urody.
    OK, to i ja się zrewanżuję jesienną sesją. Wczoraj objechałam rowerem cztery parki - było cudnie (ten luz wśród gawiedzi, sielanka, kolory, powietrze, miejsca znane w złoto jesiennej odsłonie). Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie pozostaje nic innego, tylko cierpliwie czekać na wrzutkę :)

      Usuń

Prześlij komentarz