[K] Corel Paint Shop Pro 2022

Dostałem ostatnio e-maila od firmy Corel, że chętnie sprzedaliby mi aktualizację programu Paint Shop Pro do wersji 2022. Absolutnie nie mam zamiaru tej wersji kupować, ale postanowiłem zweryfikować obietnice producenta, który zapewniał, iż nowa wersja potrafi cuda na kiju i ma (obowiązkowe obecnie) moduły sztucznej inteligencji. Bo wiadomo, głupich programów nikt już nie chce, program ma być mądrzejszy od użytkownika...

Trochę się wyzłośliwiam, ale to dlatego, że już testy mam za sobą i mogę uspokoić posiadaczy wersji wcześniejszych, zwłaszcza 2020 i 2021. Do aktualizacji nie ma żadnych powodów.

Zdaję sobie sprawę, że to dość radykalne stanowisko, jednak kiedy patrzę na cenę aktualizacji (w porównaniu do pełnej ceny, czyli 230 kontra 300zł), to naprawdę szkoda pieniędzy. I to nie tak, że Paint Shop Pro 2022 jest złym programem - jeśli szukacie czegokolwiek, co posłuży Wam do edycji zdjęć, to nie jest to zła opcja. Jest sporo narzędzi, są warstwy, pędzle i tak dalej, więc podejrzewam, że na pierwszy program PSP nadaje się całkiem nieźle, zwłaszcza że działa zauważalnie szybciej i jest dużo bardziej rozbudowany niż darmowy Paint.NET. Jest też (w mojej opinii) dużo prostszy w obsłudze niż GIMP.

Problem w tym, że firma Corel ma bardzo dziwny sposób wyceniania swoich programów i są one zwyczajnie ZA drogie. Tyczy się to wszystkich produktów, których używam czy używałem - i Draw, i Painter, i Paint Shop Pro. Także PSP ma dużo lepszą, choć również płatną - acz tańszą, alternatywę, a myślę o Affinity Photo. Nie tylko lepiej wywołuje on RAWy, nie tylko szybciej się uruchamia, nie tylko ma nowoczesne GUI bez przedpotopowych okienek z paskami przewijania, ale po prostu lepiej działa. Spróbujcie usunąć jakieś obiekty ze zdjęcia w obu programach. Spróbujcie, jak działają nowe funkcje wykorzystujące "sztuczną inteligencję"...

Mam dziwne wrażenie, że Corel przespał moment, kiedy Adobe wprowadzało abonament na Photoshopa. Gdyby wówczas na rynek wprowadzono nowoczesną wersję Paint Shop Pro, która przecież bardzo udanie Photoshopa udaje i wielu aspektach daje się tak samo obsługiwać, to może faktycznie nastąpiłby jakiś odpływ użytkowników "Szopa" do Paint Shop Pro i dzisiaj rynek programów graficznych wyglądałby inaczej. Corel miał inne plany i do dzisiaj program straszy starymi okienkami (mimo że główny interfejs programu jest już "nowocześnie" czarny, okienka są jasne i ewidentnie tworzone na jakichś corelowych bibliotekach, bo są identyczne jak te w Draw). W efekcie program wygląda jak potwór Frankensteina - ładny i nowoczesny na zewnątrz, a ze środka wypadają starocie.

Dobra, dość narzekania. Jeśli ktoś szuka programu do obróbki zdjęć, zdecydowanie polecam Affinity Photo, chyba że ma się słabość do Corela. Za 300zł da się przeboleć, tylko pomyślcie o tym, że za rok producent wyśle do Was e-maila o "atrakcyjnej" możliwości aktualizacji do nowej wersji za prawie taką samą cenę.

Komentarze