[S] Wrocławskie Muzeum teatru

Podczas weekendowych wypadów tak się jakoś złożyło, że przechodziliśmy mimo Forum Muzyki. A tutaj szyld: Muzeum teatru. Wchodzimy? No jasne!

W muzeum jest kilka fajnych punktów do "zaliczenia" - pulpit inspicjenta (zabawka z gatunku tych, które cieszą, gdy my się bawimy, a denerwuje, gdy bawią się inni), mieszkanie reżysera Henryka Tomaszewskiego (rewelacyjne zabawki, które każą się zastanowić, czy przemysł zabawkarski gdzieś przypadkiem nie pobłądził) oraz punkt ćwiczenia dykcji dra Oczkosia.

Tak czy owak, zajrzeć warto, bo to jedno z tych muzeów, które nie są tylko statyczną wystawą gablotek.

Jako bonus - szklana ściana Narodowego Forum Muzyki, stojącego nieopodal muzeum:

Komentarze

  1. Bardzo interesujące. Myślę, że teraz jesteś we wspaniałym okresie zaciekawienia i chęci poznania nowego miasta. Wyciągnij z niego jak najwięcej, dostrzegaj to, co za jakiś czas mogłoby umknąć uwadze tubylca.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz