Perełka - Lekcja biznesu

Wieczór, siedzimy przy stole. Perełka zajada kolację i żąda w zamian jakiejś opowieści. Tata myśli, myśli i postanawia opowiedzieć, jak to pewien koncern produkujący brunatny, słodki napój wymyślił Świętego Mikołaja. Historia rozpoczęła się od narady panów w garniturach, którzy mieli wymyślić sposób, jak sprzedać więcej butelek napoju.

Perełka z zapartym tchem słuchała, jak to pierwszy pan zaproponował, żeby sprzedawać napój taniej. Pomysł nie spodobał się prezesowi, bo wtedy zysk firmy na butelce będzie mniejszy. Drugi pan wymyślił, żeby sprzedawać drożej - ale i ten pomysł przepadł, bo wówczas nikt by napoju nie kupił.

W tym momencie Perełce zapalają się oczka i krzyczy:

- Tata, tata, ja wiem, co trzeba zrobić! Ja wiem!

Tata patrzy zdziwiony i słucha:

- Bo, tata, to trzeba zrobić tak - tłumaczy Perełka - Trzeba najpierw zacząć sprzedawać taniej, wtedy ludzie będą kupować, PRZYZWYCZAJĄ SIĘ i wtedy trzeba sprzedawać drożej, bo już będą musieli pić.

Oto szybka lekcja biznesu od sześciolatki.

Komentarze

  1. Ohoho... Widzę, że rośnie mała biznesłomen ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej Pablo Escobar - "uzależnij i wykorzystuj" ;)

      Usuń

Prześlij komentarz