AIVA - I Ty zostaniesz kompozytorem!
AIVA to rozwiązanie do automatycznego generowania "emocjonalnych ścieżek dźwiękowych", wykorzystujące sztuczną inteligencję. Jakiś czas temu (pół roku?) zapisałem się do testów wersji beta tego serwisu i właśnie otrzymałem dostęp. Jak to zatem wygląda i jak prezentują się wyniki?
Jak to działa?
Istota działania systemu sprowadza się do tego, że za pomocą prostego kreatora ustalamy parametry początkowe: tonację, metrum, instrumentarium i w końcu czas trwania. Klikamy odpowiedni przycisk i... czekamy na efekty pracy wirtualnego kompozytora, co w moim przypadku trwało zwykle pół minuty. Dodatkowo będzie możliwość (niedostępna w wersji testowej) zasilenia algorytmów sztucznej inteligencji jakimś własnym utworem "bazowym".
Po zakończeniu generowania "kompozycji" możemy pobrać ją na dysk w postaci pliku mp3 lub mid i odsłuchać. W wariancie darmowym da się utworzyć mnóstwo utworów, ale pobrać - tylko trzy miesięcznie, więc tylko tyle właśnie przykładów zaprezentuję w dzisiejszym wpisie.
Efekty
No cóż, efekty są zastanawiające. Bo z jednej strony wygenerowane pliki mp3 mają dość słabą jakość orkiestrowych instrumentów, ale pobierając plik mid możemy zorkiestrować wszystko po swojemu i dzięki temu nieco polepszyć jakość. Być może będzie mi się chciało jeden z poniższych utworów przerobić na orkiestrę EastWest i zobaczymy, czy to coś da.
Same utwory są dość schematyczne, ale generalnie "dają radę" jak na muzykę ilustracyjną - mogę sobie wyobrazić, że są tłem dla jakiegoś obrazu. Oczywiście brak tutaj jakichś porywających motywów, ale zasadniczo trzyma się to kupy i gdyby utwory były dłuższe (w wersji beta generują mi się mniej więcej dwuminutowe), można by sobie je wrzucić jako tło do pracy.
Zastosowanie komercyjne
Serwis jest gotowy na wykorzystanie komercyjne. Dotychczasowa beta będzie wariantem darmowym, za 14 euro miesięcznie otrzymamy nielimitowaną możliwość pobierania wszystkich wygenerowanych ścieżek, a za 39 euro - także pełne prawa do ścieżek oraz możliwość komercyjnego ich wykorzystania.
Rozmyślałem chwilę o takim komercyjnym wykorzystaniu i zastanawia mnie jedna rzecz: jak serwis zabezpieczy się przed tym, żeby nie wygenerować kilku osobom tego samego (albo bardzo zbliżonego) materiału? I jak to rozwiążą od strony prawnej - co, jeśli dwóch "kompozytorów" będzie zarabiało na praktycznie tym samym utworze i podadzą się nawzajem do sądu o plagiat? I w sumie - tak już bardziej filozoficznie - czy jeśli AIVA zbudowała algorytm do oceniania "podobieństwa" utworów, to na jakiej zasadzie on działa i jakimi kryteriami się posługuje?
Tak czy inaczej, nastają nowe czasy. Czy rola kompozytora sprowadzi się do oceny efektów pracy algorytmów sztucznej inteligencji? Ciekawe...
Komentarze
Prześlij komentarz