[S] Zimne kolory
Ostatnio lektura Balansu bieli od A do Z przypomniała mi, że po pierwsze - jest wiosna, a po drugie - mam w szufladzie Nikona D200 przerobionego na robienie zdjęć w podczerwieni. Korzystając więc z okazji (wyjście z psem) postanowiłem zabrać ten szacowny aparat ze sobą (15 lat w przypadku "cyfrówki" to naprawdę nie w kij dmuchał!). Efekty są... no, różne:
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/1500 sec, Ogniskowa: 24,0 mm
Przysłona: f/8, Czas: 1/250 sec, Ogniskowa: 52,0 mm
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/1500 sec, Ogniskowa: 24,0 mm
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/1250 sec, Ogniskowa: 24,0 mm
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 24,0 mm
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/1000 sec, Ogniskowa: 24,0 mm
I jako bonus Psot, patrzący na moje działania z wyraźnym politowaniem...
Przysłona: f/2,8, Czas: 1/500 sec, Ogniskowa: 46,0 mm
Subtelne, eteryczne piękno. Tylko brrrr... zimne.
OdpowiedzUsuńAno zimno - ale normalnie też jest zimno, przedwczoraj był przymrozek rano :(
Usuń